miało mnie tu nie być... cóż.
"Zamknij mamo dzisiaj drzwi bo będe rano, a matka nawet nie wie co będzie się działo. Myśli że pójdą tańczyć z koleżankami, wypije dwa piwa i pobawi się z chłopcami. Potem wrócą przed północą do jednej z nich i będą grały w karty albo oglądały film i pójdą spać grzecznie przecież to jej aniołek. Właśnie w tym rzecz że nie do końca bowiem, pójdą do jednej gdzie zrobią pierwszą flaszkę i do szóstej rano już żadna z nich nie zaśnie, w klubie wypiją tequile, wyrwą jakiś typów i nie skończą u jednej a ktoś skończy im w przełyku, tego filmu nie obejrzą ale ktoś go nagra, potem obejrzy ten film cała banda i matka dumna jest bo wie jak ją wychować i ma troche racji mówiąc- "moja gwiazda filmowa".
cała prawda o dzisiejszych nastolatkach, ech... weźcie się dziewczyny szanujcie co?
co u mnie? wszystko świetnie tylko śmierć zaskakuje człowieka...
sylwester z ukochaną osobą to to, co najlepsze.
h;*
dziękuję. Dobranoc