piątek- 8:00- 14:35 szkoła. Ewell rano po mnie przyszła i potem mnie odprowadziła. taka kochana :) o 17 z Dosią na spacerr, wpadłyśmy po Ewell.. chodziłyśmy po Szamo. stypa była, może dlatego, że było -2 stopnie i trochę wiało. wieczorem Ewelina do mnie przyszła. odpierdalało jej, ale to już standard. potem wpadł Zieli z Griszą i nie dawali mi spać ; / debile!
sobota- rano na zakupy z mamą, potem śniadankoo i sprzątanie. obejrzałam Wspomnienie Anny Frank. Wpadła Ewell. pogadałyśmy chwilę i poszłam j,ą odprowadzić. ogarnęłam obiad. obejrzałam Czas Honoru < 3 - najlepszy serial ever ever evr! / Uszykowałam się i poszłam na spacer z Dosią. szmery bajery i do domu! przebrałam się i do Kseni. posiedziałam u niej jakieś 20 minut. poszłam z Ewell do sklepu i wpadłam jeszcze do niej pomóc jej się ubrać na impreeeee ! xd
Może szluga z zawartością szczęścia, zamiast nikotyny?