Pierwsze kilka sekund po przebudzeniu, kiedy jeszcze wszystko ma sens. Kilka następnych i już wiem gdzie jestem, wiem co się stało i wiem, że nie ma to sensu. Stoję w miejscu, a może się cofam. Chcę iść do przodu, ale gdzie? Jestem sama dla siebie, bo Ciebie już dla mnie nie ma. Nie potrafię tego skreślić, zapomnieć i żyć. Dawno nie czułam nic, prócz rozczarowania.
Proszę pozbieraj mnie.
29 LUTEGO 2020
16 LUTEGO 2020
4 PAŹDZIERNIKA 2019
2 PAŹDZIERNIKA 2019
14 SIERPNIA 2019
18 CZERWCA 2019
20 MAJA 2019
17 MAJA 2019
Wszystkie wpisyphotoblog
12 MAJA 2016