Co sie ze mną stało i czemu nie weszłam tu ani razu przez ponad dwa miesiące? Nie wiem, nie mam pojęcia. Teoretycznie zajęć dużo nie mam, a i tak czuję jak nie nadążam i dużo rzeczy mi po prostu ucieka. 3/4 czasu zajmuje mi szkoła i wszystko co z nią związane, a pozostały czas i weekendy należą do Niego. Nawet nie wiem co napisać. Chyba jest okej. Choć nie we wszystkich kwestiach.
Cóż...