photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 MAJA 2015

Miłość jest ślepa 11

Luke

Zadrżała i opatuliła się ciaśniej w moją ulubioną bluzę. Wyglądała w niej tak uroczo i nieporadnie, zwłaszcza, że zakrywała ją od ramion do połowy ud.  Ująłem jej brodę i uniosłem jej głowę do mnie. Uśmiechnęła się i zagryzła wargę tak mocno, że aż zbielała. Pochyliłem się i pocałowałem ją, a ona momentalnie puściła biedną wargę i zarzuciła mi ręce na szyję. O mało nie straciłem równowagi, więc oparłem się o ścianę, a drugą ręką przyciągnąłem ją do siebie. Zlizałem Spritea z jej ust, a ona ochoczo rozchyliła je, wysuwając swój język. Poderwałem ją z ziemi i przycisnąłem do ściany biodrami, jej nogi same zaplotły się wokół nich. Jęknąłem, czując nagły przypływ pożądania. Cholerne ciasne spodnie! Jej coraz zachłanniejsze usta nie ułatwiały mi sprawy.

-Dość...- jęknąłem między kolejnymi pocałunkami.- Susan... - oderwała się ode mnie w końcu.

-Boże, Luke, jesteś taki cudowny.- wyszeptała. Nie mogłem się nie szczerzyć jak głupi. No nie mogłem. 

-Teraz już wiem na pewno, że na mnie lecisz.- wymruczałem jej do ucha, całując delikatnie jej szyję. Boże, pachniała tak słodko.

-Mam tylko nadzieję, że Patty nie narzuca się aż tak bardzo twojemu koledze...

-Jak wychodziliśmy byli sobą tak zainteresowani, jakby nie było nikogo dookoła. 

-A  w ogóle jak on wygląda?

-Cóż, cały czas chodzi w skórze i w glanach, to chyba wiesz, nosi długie blond włosy, dlatego często go nazywamy panienką, zwłaszcza jak się ogoli. Ja nie wiem jak on w ogóle wytrzymuje w lecie.

-No to istny ideał dla Patty.- zachichotała. 

-W sumie on jedyny nie ma dziewczyny.- Susan spoważniała.

-A ty masz?- nie mogłem się powstrzymać i zacząłem się śmiać.

-Chyba, że nie chcesz nią być, to wtedy ja też nie będę miał dziewczyny.

-Chcę.- zapewniła mnie od razu, energicznie potrząsając głową. Wsunęła palce w moje włosy i potargała je lekko.- Czasami bardzo mi brakuje tego, że nie mogę zobaczyć, jak się do mnie uśmiechasz.

Zamilkłem, nie bardzo wiedząc, co mam na to odpowiedzieć. Jednak jej cisza w ogóle nie przeszkadzała, wydawała się bardzo zafascynowana badaniem mojego ciała dłońmi. Wyjątkową uwagę poświęciła ustom, które wciąż były rozciągnięte w szerokim uśmiechu. Po prostu nie mogłem przestać szczerzyć się głupkowato do dziewczyny przede mną.

-Poprosisz tą zołzę, żeby mnie odprowadziła?- zapytała cicho, ukrywając ziewanie. Trochę posmutniałem, ale było już naprawdę późno, więc zostawiłem ją na chwilę samą, żeby oderwać Patty od Hugh. 

-Jak to, zabierasz mi ją?- wykrzyknął oburzony. Spodziewałem się, że to raczej przyjaciółka Susan będzie protestować, ale ona natychmiast pobiegła do niej, rzucając wszystkim krótkie: cześć.

-Hugh, nie myślałem, że ona ci się tak spodoba.- Brad uniósł brwi zdziwiony, obejmując swoją dziewczynę.

-Ja też nie.- odpowiedział po prostu, wzruszając ramionami.

-Ty to masz nosa do bab, Luke. Mam nadzieję, że to nie przez ciebie ten wypadek.- spojrzał na mnie podejrzliwie Cole.

-Zwariowałeś?!- zaprotestowałem od razu.- Po prostu natknąłem się na nią, pilnując Robbiego w szpitalu.

-Twoje szczęście.- mruknęła Gwen.

 

Komentarze

dreamstories ahh uroczy rozdzialik :P
16/05/2015 13:14:07
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika oszukanaprzezludzi.

Informacje o oszukanaprzezludzi


Inni zdjęcia: 127. atanaja patkigdja patkigdNiech Miłość Zawsze Zwycięża!!! mnilchasja patkigdja patkigdKlasztor Kamedułów bluebird11Ul schodowa felgebelZnak ogrodowy felgebelNapisy na scianie felgebel