Kochaj mnie. Za to, że uwielbiam pić kakao w pochmurne i chłodne dni. Za to, że potrafię Ci oddać moją bluzę, gdy Ci zimno. Za kążdą moją wadę i zaletę. Kochaj.
Nigdy nie wypuszczaj mnie ze swoich ramion, bo zaczynam się bać, że już nigdy w nie nie powrócę.
Pragnę byś był obok. Byś budził się koło mnie i szeptał " Dzień dobry" każdego ranka, byś słodził mi herbatę i uśmiechał się tak, że każdego dnia będę miała powód by wstać z łóżka.
Pragnij mnie w każdej sekundzie swojego życia.
Wydychasz mój tlen, kotku.
Jestem stała w uczuciach, więc proszę Cię, nie pieprz mi, że da się odkochać w kimkolwiek.
Wpleć swoją dłoń w moją i nie puszczaj już nigdy.
Im dłużej jesteś, tym bardziej pragnę by z Toba żyć.
Dziękuję Ci, że pokazałeś mi inną rzeczywistość. Że pokazałeś, co oznacza być zakochanym. Że jako pierwszy pokazałeś mi, jak wygląda mały wóz.Że dzięki Tobie wiem dla kogo bije moje serce.
Ale przecież świat nie kończy się dla mnie, tylko ja dla świata.
Jesteś moją osobistą odmianą heroiny.
Niepohamowana radość- skutek uboczny każdej spędzonej z Tobą chwili.
Złammy zakaz i bądźmy razem do końca życia.
Jesteś moim marzeniem, a marzenia trzeba spełniać, prawda?
Bawię się w Ciebie.I wiesz co?
Świetnie mi to wychodzi.
Nie szukaj miłości, sama przyjdzie. Złapie Cię w najmniej spodziewanym momencie i zawróci w głowie tak, że bez niej stracisz sens życia.
Pomilcz ze mną ostatni raz, a później wstań, odejdź i nie wracaj, tak, jak masz w zwyczaju.
-Tęsknię.
-Hahahaha, następne kłamstwo, proszę.