Już przed wakacjami podjęłam tą decyzję. Kończę z jeździectwem. Bynajmniej w Michelinie.
Nienawidzę was wszystkich co do sztuki. (Oprócz Pauli i Goyarki i paru osób) Reszta niech se robi
z moją szafką co chce. Powiem jedno. Jeśli psujecie cudzą własność to świadczy tylko o waszym
wychowaniu i poziomie. Żegnam i nie wracam. Nie mam do kogo. Skoro nawet miłość tu jest zabroniona.
Nie musicie już udawać moich przyjaciół.
edit: Kochałam cię Nalibo bo to sprawiało że miałam rpzeczucie że mam dla kogo żyć
Ze mam po co żyć. Ale wszyscy chcieli mi widocznie wmówić że tak nie będzię.
Chcieli zepsuć to co było. Chcieli mnie wywalić ze stajni. I tu fakt udało im się.
Lecz ty nadal jesteś celem mojego życia. I na pewno wolisz jak będę spędzała czas
koo ciebie a nie na tobie. Będę cię odwiedzać wbrew wsyztskim i wszystkiemu.
I nie powiem już Kochałam bo Kocham i kochać będę. Rozwalajcie mi wsyztsko
Ja ją kocham a miłości nic nie ruszy !!!!!!!
Miłości nie kupimy za rzeczy materialne np. kantar !