W marzeniach zostaje twa codzienność,
będąc sobą jesteś kimś innym.
Żyjesz dla życia,
którego nigdy nie będziesz mieć.
Nie wiesz,
że osiągnięcie pragnień niemożliwym jest.
Tak bardzo chcesz radosne doświadczyć chwile
lecz Twój świat bez recepty jest na szczeście.
Twe hormony
NIGDY
nie pozwolą Ci się poczuć niewinnym...
Idealne są słowa Gombrowiczowskiego Jóźka,
który
"W połowie drogi swojego żywota
pośród ciemnego znalazł się lasu.
Las ten , co gorsza,
był ZIELONY..."
Ta zieleń była nadzieją
na niezrozumiałą obecność kogoś,
kim nie jest.
Kogoś, kto ma twarz, ale nie wygląda.
On wie i Ty wiesz
jakie podobieństwo w tej zieleni jest...