dawno mnie tutaj nie było. ktoś tutaj wgl czyta moje notki o wszystkim i o niczym?
od pewnego czasu męczy mnie przeczucie, ze coś się stanie i to mnie w tym momencie najbardziej przeraża.
boję, panicznie boję się, ale praktycznie nie wiem czego,nie radzę sobie z tym i zaczynam się najwyraźniej w świecie męczyć... mam ochotę uciec jak najdalej i mieć święty spokój.
nie jest łatwo.