lubię wczorajsze siedzenie do 1, w tym do 12 z rodzicami przed telewizorem haha<3 niedługo lecimy do Ch-ż odwiedzić babcie i zjeść jej całą sałatke hohoh:D jutro prawdopodobnie piękne wpadają, jak się cieszę!<3 wczorajsze zdziwienie - bezcenne:) co jak co, miło mi się zrobiło:)! cholernie boli mnie nerka, obym w sylwka była zdrowa, bo szykuje się niezła miazga! OBY ŚWIĄTECZNE JEDZENIE POSZŁO W CYCKI A NIE W TYŁEK, PROSZĘPROSZĘPROSZĘ!
a święta bez Ciebie smutne.. TĘSKNIE.
Chcę zapamiętać Cię do końca życia, bo tylko wtedy będę mogła powiedzieć, że żyło się pięknie.