O sobie: Jestem zwykłą dziewczyną, która nie wiedzieć dlaczego ma częściej pod górkę niż z niej. Trudno nazwać to wszystko jakimiś zmianami nastrojów.Tylko ja nie mam Anioła stróża który by się mną bawił, a potem rzuciłby w kąt. Może to i lepiej.Mniej sztucznego szczęścia, mniej cierpienia później.Nie znam samej siebie. Moje szczęśliwe dni są jak banki, tak ulotne i nietrwałe. Nie wiem kto ma tyle sil w płucach żeby ciągle wypuszczać coraz to nowe barwne mydlane iskierki.