Jeszcze niedawno Jula byla taka malutka, teraz juz kawal dziecka sie z niej robi;)
Gdyby ktos dwa miesiace temu powiedzial, ze moje dziecko przespi noc, albo ze rano bedzie miala taka drzemke, ze moge isc po prostu sie umyc i ubrac, to bym w to nigdy nie uwierzyla! od kilku nocy Jula spi i nie placze o butelke, co prawda musze czasem wstac dac jej smokala, rzadko nawet przebrac pieluszke, ale spi...;) czekalam na to z utesknieniem!
Choc czasem mam ochote wyskoczyc przez okno, bo tak marudzi, to jestem zdania, ze najgorsze za nami. Okres poznawania sie i ogarniecia w miare sytuacji zakonczony.
Kiedy wyglupiam sie, zeby sie smiala to zamiast sie smiac, chce mi sie plakac! Plakac ze wzruszenia, bo kocham widziec ten bezzebny usmieszek. Teraz mam swoja rodzine, ktora ja tworze, i ktora kocham, i zamierzam o nia dbac do konca swoich dni.

<3