"Serduszko puka w rytmie cha-cha"
<3
To malutkie serduszko kocham już dziś tak mocno, że zastanawiam się, co będzie jak już będzie z nami.
Na szczęście nie widać za dużo golizny na tym zdjęciu, ale uwierzcie, że brzuch mam tak wielki jak nigdy. A myślałam, że miewałam już naprawdę wielki. A jeszcze wszystko przede mną jeżeli chodzi o rozmiary :) Ale to jest naprawdę słodki ciężar.
Przy tym całym moim cudownym stanie brakuje mi tylko tej pięknej pogody, która mam nadzieję w końcu się rozkręci i z niemałą chęcią będze się wychodziło na długi spacer.
Przyznam, że bycie w ciąży to naprawdę fajna sprawa, aż mi smutno, że to już ostatni trymestr i za jakiś czas będziemy musiały się rozdzielić, a wolałabym ją mieć zawsze przy sobie :)
Z równie wielkim zdziwieniem i zaciekawieniem słucham tego "puk, puk" co Hania :)