226.

Siiema ; ]

Wiięc tak sorry , za nieobecnosc ale tak już w życiu bywa ; )

Heh zawody oj ta wczoraj mega ja nic nie ribiłam a on musiał mi faule gwizdac ;/

Co za idiota no ale jeżeli lubi to spoko nie no zawody do udanych zaliczam tylko szkoda, że załapał mnie atak ; / Mila mi pomogła ta tylko ten ciołek nie chciał mnie wypuscic bo butów nie miałam przebrane żałosne a potem jak już usiadłami zaczełam mdlec to nie było już tak ciiekawie ale spoko potem i tak nazat na boisko w dupie z tym ; p

No tak wiięc cały tydzień z milą ; *

A najlepsze wczorajsze nasze tańce heh ależ ile uczuć w nim było ; p ;)

Tak i to wczorajsze poparzenie języka gorącą herbatą ; /

Ta dziś tylko siię modlic , aby do Radziejewa nie jechac to będzie rewelacyjnie ale zobaczymy .

Zakwasy mam takie , że opisac ich nie idzie ; / Jo ale już tak jest teraz co ubrac siię ogarnąc i wypindalac do miasta  ; )

No a dziś dzień mężczyzny wiięc wszystkiego najlepszego Wam życzę; * ; )

Ruda prosiła o krótsze notki wiięc specjalnie na jej życzenie idę już sobie ; p

Miłość - to tylko otwarcie , lub zamknięcie następnego rozdziału w naszym życiu .