Czuję się zmęczona przygotowaniami do świąt,
ciągłe sprzątanie mnie osłabiło, bo jednak przy anginie to nie było dobre rozwiązanie,
ale nie mogłam bez przerwy leżeć w łóżku.
U lekarza byłam, kazał mi się oszczędzać, mam robić inhalacje z amolu,
brać witaminę A+E, rutinoscorbin, spryskiwać nos roztworem soli morskiej - czyli jakoś to będzie.
Pewnie nie będę od jutra tu zbyt dużo pisać, wyjeżdżamy w sobotę. O ósmej mamy pociąg ze Szczecinka, a Maciej
będzie już jutro koło 10, nie mogę się doczekać, cholernie tęsknie.
To już pięć miesięcy jak nie ma z Nami Kori,
najcudowniejszego psa na świecie. Pewnie
gdzieś hasa sobie po tęczowym moście.
Kochana bokserka.
Uwielbiam smak herbaty czerwonej z limonką.
Czy w 2013 r. coś mnie zaskoczy? Zastanawiam się od pewnego czasu nad tym, że im dłużej żyję i więcej widziałam to staję się odporniejsza na różne przykre i miłe niespodzianki. Życzę Wam wszystkim spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia i odjazdowego Sylwestra.
A sobie - żeby zawsze było tak jak teraz. Jestem pełna poczucia bezpieczństwa i stabilności, to niesamowite uczucie. Każda kobieta powinna czuć się kochana oraz mieć pewność, że ktoś jej nie zostawi z byle powodu. Ja tak czuję i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Merry Christmas and Happy New Year!
xoxo, N.
Inni zdjęcia: ;) patkigdJa patkigdJa patkigdNa działce :) nacka89cwaJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24