witam wszystkie misie, które zmagają się ze swoją wagą.
nie jestem dziewczyną, która na siłe szuka sobie problemów i ma jakieś 60 kg a chce mieć 40. nie ..
ja naprawdę jestem gruba! źle się czuję z tym, nie mam ochoty na wiele rzeczy..
moim problemem nie są słodycze, lecz po prostu jedzenie. ćwiczyć też ćwiczę, gram w klubie w piłkę ręczną i ogólnie jestem aktywną osobą. potraram się jednak robić to tak, żeby przynosiło efekty! w tym tygodniu postanowiłam jeść po prostu troche mniej, żeby żołądek się skurczył. w niedzielę rano stanę na wadze.. ;< ii wtedy chcę zacząć już coś takiego, co naprawdę przyniesie efekty. do świąt wielkanocnych chciałabym już jakoś wyglądać! chciałabym się nimi cieszyć. wierze, że z wami dam radę ! <3
pamiętajcie! wszystkie możemy, wystarczy tylko chcieć!
pokażemy innym co potrafimy <3
` nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągniecie wymaga czasu. czas i tak upłynie ..