a więc nie było mnie miesiąc. Wróciłam w sobotę, byłam w sanatorium, na diecie ze wzmożoną aktywnością fizyczną. Nauczyłam się tam wiele, ale i skorzystałam.
Zeszłam do Wagi 87,3kg :) Cieszę się cholernie bardzo. Będę starała się utrzymać dietę i dalej ćwiczyć. Wczoraj były imieniny i niestety wciągnęłam kilka szaszłyków. Jadłam też tę cholerną rybę po japońsku, ale nie mogłam się powstrzymać. Ach, odzyczaiłam się od czekolady. Kiedy w środę zjadłam całą czekoladę sama, potem dostałam gorączki, chciało mi się wymiotować i łamało mnie w kościach.
Wczoraj zrobiłam 180 brzuszków i 80 przysiadów. Dziś muszę zrobić 200brzuszków i 100 przysiadów. Fuck yeah, muszę! :))
Dam radę ! Dam radę! :))
Inni zdjęcia: Zielony spokój judgaf... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Yay chasienka... maxima24... maxima24... maxima24