no to zabieramy się na ćwiczonka ;) i dość tego opieprzania się!! od dzisiaj zaczynam również ćwiczenia, które pomogą mi zrobić szpagat, bo marzy mi się od 2 lat żeby go zrobić ale nigdy jakoś nie miałam czasu na systematyczne ćwiczenia, a teraz mam całe 2,5 miesiące więc myślę, że dam radę!! ;)
na weselu całkiem fajnie, chociaż nie dokońca tak je sobie wyobrażałam....i oczywiście bez kontuzji się nie obesżło ;/ teraz czeka mnie pół roku schodzenia paznokcia ze stopy ;/ bolało niemiłosiernia ale z dnia na dzień jest coraz lepiej...