moje ukochane stawonożne bestyjki^^
dzień do kitu caaaaaalusieńki
moje nastawienie do całego świata mozna określić tak:
chęć zabicia kogoś w najgorszych męczarniach, a przy okazji urządzić temu komuś piekło, które zapamięta do końca życia! wrrrr -.-
"stoję przed lustrem w ciemnym korytarzu
nie boję się wcale
bo za mną stoi mój czarnopióry stróż
on czuwa nade mną
by codzień nie zabrakło mi wrażeń
aby życie miało swój ciedzienny gorzki smaczek
dziś ścieżka losu błyszczy potłuczonym szkłem
no i po co tłukłam lutro
ale ono tylko kłamało bo mój cały świat
odbijał się w nim paletą tęczowych barw"
to nie koniec wiersza ;]
potem będzie reszta... ;P