/ 11. opowiadanie nr 5

OPOWIADANIE nr 5 c; 

Na początku ona ignorowała go , twierdziła , że nie jest dla niej , ale po kilku dniach zakochała się w nim... Zaczęli ze sobą chodzić .Jej życie nareszcie znalazło sens. Lecz na drodze miłości pojawiła się Kaśka. Robiła wszystko aby oni zerwali ze sobą. Ich miłość była silniejsza , potrafiła wszystko przezwyciężyć, jednak tego co stało się pewnego słonecznego dnia , już nie potrafiła. Kaśka wraz z koleżankami zaczęła podrywać Piotrka, wtedy gdy Lena (przyjaciółka Kaśki) zbliżyła swoją twarz do twarzy Piotrka Kaśka zrobiła zdjęcie.Gdy Karolina otwierała furtkę zobaczyła że w skrzynce jest jakiś list , wzięła go i przeczytała : ,,Do Karoliny J.'' .Otworzyła go szybko i zamarła...W środku było zdjęcie które Kaśka zrobiła Lenie i Piotrkowi. Nie wiedziała co ma robić. Zadzwoniła do Piotrka i prosiła aby poszedł z nią na spacer po parku.Piotrek przybiegł jak najszybciej do parku i zobaczył Karolinę... Całą zapłakaną, ręce pocięte żyletką.
-Co się stało? - zapytał z przejęciem
Ona odpowiedziała milczeniem.
-Proszę powiedz !
A wtedy ona pokazała mu zdjęcie.
Wybiegła z płaczem z parku. On stał tam jak wryty,łzy same napływały mu do oczu. Patrzył jak Karolina biegnie w strone ulicy.
-Ale to nie ja!
-A kto ? Skoro ty jesteś na zdjęciu , jak całujesz się z Leną !!!
-Ale &
-Nie! Nigdy ci nie wybacze!
Gdy wrócił do domu próbował się z nią skontaktować, ale nic to nie dało . Nie odbierała. Nie wiedział co ma robić
Ona unikała go. Nie odbierała, nie odpisywała. Pewnego razu spotkali się na korytarzu szkolnym. Ona rzuciła tylko pogardliwe spojrzenie, nie odzywając się ani słowem.
On z opuchniętymi oczami prosił, aby wróciła do niego,na darmo. Aż pewnego dnia dostał od niej sms:
,,Po co mam do Ciebie wracać skoro mnie zdradzasz z tą lalką barbie?!''
Odpisał jak najprędzej:
,,Proszę Kaśka popchnęła mnie na Lenę i wtedy Zrobiła zdjęcie. Proszę uwierz mi! Daj mi jeszcze jedną szansę , nie zmarnuje jej ! Proszę''
Następnego dnia po szkole Karolina spotkała się z Piotrkiem na lodach. On wyjaśnił jej wszystko, a ona mu wybaczyła. Niestety szczęście nie trwało długo. Gdy Karolina i Piotrek jechali na motorze, jedna z przyjaciółek Kaśki wjechała w nich samochodem. Ciężko ranny chłopak trafił do szpitala, po paru godzinach zmarł. Karolina miała tylko złamaną rękę. Nie wiedziała co ma robić. Jej życie straciło sens. Na jego pogrzebie nie zjawiła się. Matka nie wiedziała co się z córką dzieje. Nic jej nie mówiła, że Piotrek zginął. Następnego dnia policja znalazła ciało Karoliny pod drzewem.W jej kurtce był list : ,,Nie mogę żyć bez serca. Nie chcę być na tym świecie bez Niego''
Następnego dnia Karoline pochowano wraz z Piotrkiem.
Na grobie był napisany fragment listu Karoliny: ,,Nie mogę żyć bez serca''
Pewnego dnia nad grób przyszła Kaśka wraz z przyjaciółkami. Złożyły kwiaty i odeszły. - Od Kimi. :<

Spało mi się hujowo ;x budziłam się co godzinę ;/ no ale, jakoś nie jestem śpiąca. zaraz pójdę zrobić sobie śniadanko. :D Mam do was prośbę: NIE SPAMUJCIE !!!!  naprawdę to wkurwia ;x 

Olcia.