Ej, pchnijmy w przód to!
Dodano: 14 GRUDNIA 2009
Fisz
Sznurowadła
Tęsknię, choć wiem nie powinienem,
Zostałem sam jak stoję z rozsznurowanymi butami
Mam pełen słoik słonych wspomnień o Tobie, o Tobie...
Pełen słoik wspomnień o Tobie.
Nie ufam więcej tak głęboko,
Nie będę stroił miny,
Wierność trudna jest widocznie,
Zdrada krótkowzroczna boli tak okropnie,
Tak okropnie, tak okropnie...
Tęsknię, choć wiem nie powinienem,
Zostałem sam jak stoję z rozsznurowanymi butami
Mam pełen słoik słonych wspomnień o Tobie,
Pełen słoik słonych wspomnień o Tobie.
Piję wino, palę skręty z kolegami
Wpadnij kiedyś poniszczyć się z nami
I jesteś zła, zła ja o wiem,
Sucho mi w gardle Ty jesteś mój tlen.
Kocham Ciebie i patrzę na ręce,
Chwile miłe i nie ma ich więcej,
Nie ważne, co było, co było.
Tęsknię, choć wiem nie powinienem,
Zostałem sam jak stoję z rozsznurowanymi butami
Mam pełen słoik słonych wspomnień o Tobie, o Tobie, o Tobie...
Tęsknię, choć wiem nie powinienem,
Zostałem sam jak stoję z rozsznurowanymi butami
Mam pełen słoik słonych wspomnień o Tobie,
Pełen słoik słonych wspomnień o Tobie.
Pełen słoik słonych wspomnień o Tobie.
Tęsknię, choć wiem nie powinienem,
Zostałem sam jak stoję z rozsznurowanymi butami
Mam pełen słoik słonych wspomnień o Tobie, o Tobie, o Tobie...
Komentarze
~BartMeX
ah nie ma jak to rutynowy dzien....
moj ostatnio kreuje taki obraz:
jest 6 rano
wyobraz sobie ciasne ciemne pomieszczenie z jakims bocznym swiatlem
w tle stoi 15 kubkow po kawie i jakiejs dziwnej herbacie
a w kacie jasny jarzeniowy punkt- monitor
a zza niego wylania sie blada wlochata postac (mam afro it troche brody) niczym sweeny tod i jack sparrow w jednym
przekrwione oczy, ledwo widzacy czolga sie do wyjscia
w reku trzyma pomieta kartke
"Jest!!! mam! skonczylem...
James! obodz sie! musisz mi wydrukowac kolejna prace. Mam 15 minut do terminu oddania."
w koncu juz po wszystkim po nie przespanej nocy moge miec 2 godziny snu i musze sie brac za nastepna 'magisterke'
moj ostatnio kreuje taki obraz:
jest 6 rano
wyobraz sobie ciasne ciemne pomieszczenie z jakims bocznym swiatlem
w tle stoi 15 kubkow po kawie i jakiejs dziwnej herbacie
a w kacie jasny jarzeniowy punkt- monitor
a zza niego wylania sie blada wlochata postac (mam afro it troche brody) niczym sweeny tod i jack sparrow w jednym
przekrwione oczy, ledwo widzacy czolga sie do wyjscia
w reku trzyma pomieta kartke
"Jest!!! mam! skonczylem...
James! obodz sie! musisz mi wydrukowac kolejna prace. Mam 15 minut do terminu oddania."
w koncu juz po wszystkim po nie przespanej nocy moge miec 2 godziny snu i musze sie brac za nastepna 'magisterke'
15/12/2009 17:57:04
