Bo dziś nasza "oficjalna" data zmiany właściciela i data przeprowadzki :)
To już rok jesteśmy razem,
a ja czasami dalej nie dowierzam swojemu szczęściu.
Patrzę na Nią i mam ochotę kogoś zapytać czy mi się to nie śni...
I w sumie cała nasza wspólna historia wyniknęła wskutek interesującego zbiegu okoliczności,
żeby nie rzec, że dość przypadkowo.
Ale to jak do tej pory najlepszy przypadek w moim życiu.
(jakże pompatycznie, ale jakże prawdziwe to stwierdzenie jest :P)
I życzę nam jeszcze wielu takich rocznic
:D
najlepsza z najlepszych - Hanka
30.01.2011