~monika Jezu...myślałam,że już nigdy nie dodasz żadnego zdjęcia.Strasznie się cieszę,że się odezwałaś.Pisałam do Ciebie maila,ale chyba mam jakiś nieaktualny bo nigdy nie dostałam odpowiedzi.
Cieszę się,że u Ciebie wszystko dobrze.
Może napiszesz coś więcej? Gdzie jesteś? Startujesz w jakiś zawodach?
Pozdrawiam!
Monika.
P.S. My się nie znamy,ale często tu pisałam i z Tobą rozmawiałam poprzez komentarze bo zawsze podziwiałam jak jeździsz, mam nadzieję,że 'mnie ' jeszcze pamiętasz. ;)