Orion
Sorry że wczoraj nie napisałam notki ani nic ale byłam zmęczona i wgl. Byłam z Orionkiem i Martą na spacerku. Oriś wytaplał się w rzece i potem poszliśmy spowrotem. Troszkę poskakałam z Misiem ale strasznie mu się nie chciało. Jego prezent urodzinowy był traiony z piszczałką się nie rozstaje hah .