Czaem zycie dowala Ci tak mocno, ze nagle stajesz i wrastasz w ziemie. Emocje blokuja odbior rzeczywistosci. Nic nie widzisz, nic nie slyszysz. Nie czujesz przytulenia ani uderzenia. Trwasz w stanie zawieszenia, tak dlugo, az bedziesz mial sile siebie obudzic. I po raz kolejny zrobic pierwszy krok w kierunku normalnosci.
Bedzie dobrze:)