Możecie przysyłać swoje opowiadania i opisy na gadu mojego kolegi! :*22831068
Dalsza częśc opowiadnia Karola ;)
Poprzednia część w notce wczęśniej ;*
część 3
Popatrzyłem na Julkę. Po jej policzku zaczęły spływać łzy. Przytuliłem ją mocno do siebie. Dygotała. Zdjąłem swoją bluzę i założyłem na moją blondynkę(jeszcze nie moją ale tak ją w myślach nazywałem) Moje zielone tęczówki całkowicie były pochłonięte jej osobą.
-Julka będzie dobrze ona zrozumie. Wiem że to nie jest odpowiedni moment ale mi po prostu bardzo na tobie zależy i chciałbym żeby między nami było coś więcej.Oczy dziewczyny od razu się rozpromieniły. Otarła łzy i powiedziała
-Tak masz racje zrozumie. Ja też chce żeby między nami było coś więcej.
Chciałem coś powiedzieć ale nie zdążyłem bo ona przypieczętowała nasz związek słodkim i długim pocałunkiem pełnym tajemnic które zaczynałem odkrywać. siedzieliśmy dość dług rozmawialiśmy poznawaliśmy siebie. Każdy gest uczył mnie czegoś o mojej Julce. Koło godziny 24 odprowadziłem Dziewczynę pod dom pożegnaliśmy się . Zadzwoniłem po Kondzia żebym po mnie przyjechał. Po chwili byłem już w domu. Po drodze opowiedziałem kumplowi o wszystkim. O tym że teraz całym moim światem jest ona. Tak krucha istota rządzi całym moim życiem. każdego wolnego dnia spotykaliśmy się u niej lub u mnie. Pewnego dnia Julka była bardzo szczęśliwa. Okazało się że Ula się do niej odezwała i przeprosiła za swoje zachowanie. Zrozumiała wszystko to że ja po prostu nie byłem jej pisany i że z Julią jest mi cholernie dobrze. Wszystko zajebiście się układało od tego czasu minęło już ponad rok. Do dnia kiedy kumpel zaprosił mnie na imprezę a Julka w tym czasie miała się spotkać ze swoimi kumpelami. kazała mi iść na imprezę bo miała do mnie zaufanie& Stwierdziłem że mogę iść wypić parę piwek i zawinąć na chatę. Więc wieczorem koło 19 wybrałem się na tą domówkę. Siedziałem z kumplami wypiłem już około 5 piw do tego doszło wódka. Byłem zajebany. Podeszła do mnie jakaś dziewczyna zawołała do tańca. Wstałem i poszedłem z nią na parkiet. Tańczyliśmy, nagle cos we mnie wstąpiło wyobrażałem sobie Moją myszkę jak tańczy, jak kręci swoim ciałem, jak przygryza dolną wargę prosząc o buziaka& I odjebałem jak nigdy.. Pocałowałem tańczącą ze mną laske, moje ręce teraz wędrowały po jej biodrach. Dobrze że akurat w tej chwili zobaczył to mój kumpel wiedział jak bardzo kocham Julka i że jest moim sercem. Podleciał do nas.
-karol kurwa tobie już dziękujemy. Wypad na górę spać!
Poszedł do mnie Kondzio z Maćkiem i zanieśli mnie na górę Na łóżko. Rano obudził mnie straszny ból głowy. Sięgnąłem do kieszeni wyciągnąłem telefon miałem kilka wiadomości od Mychy. Dopiero teraz zaczęło do mnie docierać co zrobiłem. Już teraz wiedziałem że ją strącę. Strącę to co tak bardzo kochałem. zadzwoniłem do niej
-Cześc Skarbie&.
Odpowiedziała mi cisza
-Julcia jesteś tam?
-Ty pierdolony palancie!sykneła moja-nie moja dziewczyna&
-Julka daj mi szanse to wytłumaczyć.
-Taa no oczywiście że dam. Chce zobaczyć jak perfidnie będziesz kłamał& O 15 masz być u mnie i nie waż się spóźnić!
CDN:*