nie wiem co ja w Tobie mogłam widzieć , jesteś tylko chodzącym cudem z pięknymi błękitnymi oczami , ślicznymi dołeczkami w policzkach i uśmiechem wartym grzechu , nic szczególnego .
Kiedyś miała marzenia. Wierzyła, że może się udać.Dążyła do celu. Nawet ufała ludziom. Czas przeszły dokonany. Bo ile wystarczy, aby to zmienić? Krótka odpowiedź. Zero wyjaśnień. Jedna osoba.
Gapiąc się na Twój opis, uświadomiłam sobie, że zjebaliśmy wszystko co było między nami.
mówią, że jestem niedojrzała. żebym głośno nie słuchała muzyki bo na starość będę głucha. żebym nie siedziała na ziemi, bo w przyszłości będę chorować. mówią, żeby się ciepło ubierać, bo jak będę starsza to będę mieć problemy ze zdrowiem. mówią, że nie powinnam wieczorami wychodzić z domu, bo to przecież nigdy nie wiadomo co czeka za rogiem. i w pochmurny dzień, mówią że powinnam zostać w domu, bo zmoknę i będę chora, bo nie warto w taką pogodę iść na rower, na spacer, na boisko. ale ja się pytam, po jaką cholere mam się tym martwić.? jaką mam gwarancje że w ogóle dożyje tych dni o których tak mówią.? zresztą, po co na starość będzie mi dobry słuch, wspaniałe zdrowie, co ja w tedy będę mogła zrobić. czy nie lepiej mieć chociaż co wspominać.? wolę czerpać garściami póki jeszcze mogę. przestać wreszcie tak bardzo martwić się o jebane jutro.
wiesz co? najlepiej jest rozwalić się w kącie, założyć ogromne słuchawki na uszy, włączając ukochaną muzę, wpierdalać słonecznik i mieć na to wszystko wyjebane. tak po prostu.
Prawda jest taka, że wszyscy Cię skrzywdzą. Musisz tylko potrafić odróżnić tych, dla których warto cierpieć...
kompletnie nic nie może opisać mojego obecnego stanu . dodam tylko , ze nie mam na nic siły , chce mi się płakać i leże słuchając jednej piosenki . bajer
Mówią o mnie szalona dziewczyna, która cieszy sie z byle czego i nie przejmuje się niczym.A ja tylko gram.Nie chcę pokazać tego jak bardzo się pogubiłam i tego jak bardzo kocham chłopaka który ma mnie w dupie...
mijaj mnie SKURWYSYNU , szerokim łukiem ! , zniszczę twoje życie , z bardzo wielkim hukiem
papieros trzymany między dwoma palcami prawej ręki nie dawał nic pożytecznego. nic, a nic. a jednak paliła, dlaczego? nikt tego nie wie. może chciała żeby po prostu przyszedł do niej i powiedział 'rzuć to, skarbie