Nic, ale to nic nie popsuje mi humoru! A o to powód:
http://www.greenday.com/tour#_=_
GREEN DAY ma koncert w Łodzi, 18 czerwca! JADĘ! <3
aaaaaaa! no nie mogę!
Jak to opisałam mojej mamie:
Czuję jakby we mnie wybuchały fajerwerki przepełnione narkotykiem,
który napędza mnie do życia (jeszcze bardziej!)!
KOCHAM TEN STAN!
A teraz mykam się uczyć, życzcie mi powodzenia.