Po co niszczyć coś pięknego,
opisując to brutalnie?
Gdzie w tym cel?
Prawdopodobnie nie mam racji
lecz czy rżniecie się wzajemne,
wszelkie nas uzwierzęcanie
mają dodać namiętności,
czy jednie akt upodlić?
A my jak psy na drodze,
gdy suka rozniesie feromony,
w gotowości rozpędzony,
byle tylko ją zapłonić... UPS
BYLE TYLKO NIE WPAŚĆ, RACZEJ!
Bo gdzieś w kiblu na imprezie,
gdy alkohol spełni rolę,
spotkają się na krótkie rżnięcie
nawaleni kochankowie.
Jak później wyznać mamie,
że wnuka z ubikacji będzie miała,
Bo niczym Kasieńka gdzieś w stodole
Jasieńkowi dupę dałaś.
Skoro rżnięcie, pierdolenie,
w dupę pchanie czy jebanie
w jakimś sensie jest seksowne
to ja nie chcę drogi Panie
Byś mnie chciał jakkolwiek posiąść
Gdyż ma duma wielce stała,
na myśl o piwkowych bajach
jak przy barze dla koleżków
o mnie rżnięciu opowiadasz
czuje wstręt i poniżenie
odrzucenie całkowite
dla twych rąk i kochania.
REZYGNUJE!
och, nie sądziłam, że tak łatwo
kupię kota po tym gdy zostanę starą panną