PIĄTEK WEEKENDU POCZĄTEK - KOCHAM TO ! ! !
pal trawę, narzekaj, że rozumieją Cię tylko elfy i jednorożce.
Twój pocałunek jest jak kawałek czekolady, trudno na jednym poprzestać.
Niektórzy mężczyźni to chodzące dowody, że jednak może być gorzej.
I znowu rodzi się ta pieprzona potrzeba bycia z kimś, bo samemu nie daję się już rady.
Możesz wracać, ale pamiętaj, że już na Ciebie nie czekam.
im większy dystans tym większe przyciąganie
A to coś co masz w oczach za każdym razem mówi mi że chcę Cię poznać więcej i więcej .
Od dzisiaj jestem wolna. Od dzisiaj już Cię nie kocham. Tylko muszę to jeszcze zapamiętać.
wiesz, nigdy nie będziesz mnie miał, ale miło że się starasz.
zanim mnie poznasz, pomylisz się tysiąc razy...
Nigdy nie przestaniesz kogoś kochać. Po prostu nauczysz się bez niego żyć.
żyj jutrem, bo dziś już się kończy.
świat się skurwił, ty nie musisz..
udowodnij mi, że w tym całym syfie nie zostałam sama.
Weź słuchawki i wyluzuj, nie ty jedna straciłaś to na czym ci zależało .
Szczeblami kłamstw wspinasz się do punktu wyjścia.
Czy brakuje mi go ? nie no skądże.
aż Ci zazdroszczę, że mnie znasz
- będzie dobrze.
- weź spierdalaj, idź z naiwnym pogadaj.
I kiedyś zrozumiesz, że zajebiście mi zależało.
chcesz mieć problem ? ZAKOCHAJ SIĘ !
Kocham cię, ale w sumie chuj cię to obchodzi.
Łatwo jest spotkać miłość, gorzej się z nią rozstać.
niepewnym krokiem zbliża się do szczęścia bo jeszcze nie wie jak łatwo jest je stracić
kiedyś bałam się, że Cię stracę. Teraz sama bym Cię puściła.
To nie kilometry dzielą ludzi,lecz obojętność.
-mamo wychodzę !
-z kim ?
- no z koleżankami.
-ze szkoły ?
-nie, z więzienia, razem jarałyśmy zioło.