Ostrze Królów -
kampania nie znająca końca,
rozpoczęta u wyznawców bostwa słońca,
mieście północnym zwanym Mercy.
Śmiałkowie to; Skrytobójca Reaper - Tashy,
krzywdzenie, torturowanie i mord,
jednym słowem cierpienie na akord.
kolejny to Chriss - Rhys mnich,
prawo i dobro szerzący u bliźnich,
to też potrzebujących cała kolejka.
I Druidka - Amakir czarodziejka,
wyjątkowo dumna i chłodna,
we wszystkim z drużyną niezgodna.
Czy jesteście ciekawi czego dokonali, czy nie,
I tak zaczynam swoje gadanie...
Pierwsza misja z jaką musieli się zmierzyć dwaj śmiałkowie (mnicha tam jeszcze nie było, ale był brat -barbarzyńca) było zadanie związane z kradzieżą mikstur. Po uprzednim zapoznaniu się ze szczegółami była to z pozorów bardzo łatwa i szybka w wykonaniu "zabawa" . Pewien szalony czarodziej - Fafner - zlecił drużynie zdemaskowanie złodzieja mikstur z magazynów miasta Mercy.
Cóż tu więcej pisać, drużyna zakradała się co noc na tyły magazynów, aż w końcu widząc, że ktoś jest w środku podeszła pod okno budynku. Najpierw wszedł łotr, później czarodziejka, a później, a później już barbarzyńcy nie było... został zasztyletowany. Pierwsza misja ostatecznie się nie powiodła nawet z pomocą brata barbarzyńcy tropiciela, który również poległ podczas bitki.
Amakir i Reaper zgodnie razem doszli do wniosku, że tropiciela należy pochować razem z bratem barbarzyńcą nie daleko ich chatki w lesie. Po pochówku do chatki dotarł ostatni najstarszy brat nieżyjących już; tropiciela i barbarzyńcy, mnich Rhys. Amakir próbowała w między czasie wyszkolić swojego chowańca - miniaturowego smoczka - niszcząc tym samym całkowicie cały dorobek rodziców mnicha. Rhys widząc ile stracił w przeciągu kilku chwil postanawił wyruszyć w podróż razem z drużyną i odnaleźć człowieka, który skupuje kradzione mikstury i tym samym przyczynił się do śmierci braci. Drużyna po otrzymaniu tylko sińców i skradzionych mikstur postanowiła ruszyć , o 4 dni na zachód od Mercy, do miasta portowego Nelusya.
Po drodze drużyna spotkała barda Nareema w towarzystwie tropiciela przewodnika. Od napotkanych podróżnych po wymianie zdań okazało się, że stołeczny lord Leox chętnie handluje miksturami i podobnymi alchemicznymi proszkami z królem wyspy Nellassi.
Nelusya
Po dotarciu i zapoznaniu się z istniejącą sytuacją drużyna szybko dochodzi do wniosków, że winowajcą śmierci poprzednich towarzyszy jest lord. Dopiero po opłaceniu nowo zapoznaną bardkę, Nexessy, drużyna dowiaduje się jak i z kim handluje Leox.