photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 LISTOPADA 2012

scenariusz uczucia

Łyżeczka wylądowała z powrotem w pojemniczku z jogurtem, gdy jęki z pokoju obok się nasiliły. Julia straciła apetyt. Miała cichą nadzieję, że jej brat po jednym razie da sobie spokój i zaśnie. Przeliczyła się. Dziesięciominutowa przerwa przywróciła mu siły. A może raczej sprawne paluszki jego towarzyszki? Julka wolała w to nie wnikać. Miała siedemnaście lat i sprawy seksu nie obchodziły ją ani trochę. Nie chciała o tym myśleć, rozmawiać, czytać, a tym bardziej w tym uczestniczyć. Uważała, że akt miłosny to coś obrzydliwego. Nie rozumiała, jak ludzie mogą to robić i jeszcze znajdować w tym przyjemność. Ją odrzucał sam fakt, że musiałaby się rozebrać przed chłopakiem. Może byłaby innego zdania, gdyby od paru lat nie musiała co jakiś czas słuchać, co robi jej brat za ścianą? Zerknęła na ekran laptopa i odświeżyła stronę. Sama nie wiedziała, czemu to uczyniła. Po prostu pragnęła się czymś zająć, na nic nie liczyła. Dlatego, gdy zobaczyła odpowiedź pod swoim komentarzem, serce zaczęło jej bić szybciej.

- Chętnie skorzystam z usług odpowiedniej osoby. Podasz mi swoje wymiary?  przeczytała szeptem i zaśmiała się. Sprawdziła, czy się nie pomyliła. Nie, wszystko w porządku. Napisał wymiary, choć prawdopodobnie chodziło mu o namiary. Nie zrozumiała, dlaczego się pomylił. Czyżbyś miał na myśli namiary?, odpisała i wystukując rytm o blat biurka, czekała na odpowiedź. Nadeszła w przeciągu paru minut.

- Nie, wymiary  przeczytała.  Jeśli nie mogę cię dosięgnąć, to chociaż sobie ciebie wyobrażę.

Mimowolnie się zarumieniła. Nie zdając sobie sprawy z tego, że się uśmiecha, zakryła dłonią oczy. Minęła chwila, zanim przeczytała końcówkę wypowiedzi Mateusza.

- Namiary też chętnie poznam, jeśli jesteś odpowiednią osobą do spraw wizażu.

Po raz kolejny ją rozbawił. Zajęta własnymi myślami, przestała słyszeć, co wyprawia jej brat. Po raz pierwszy jakiś chłopak poprawił jej humor w tak krótkim czasie. Flirtował z nią. Było to całkiem zabawne, bo nie brała na poważnie jego wypowiedzi. Nie miał przecież pojęcia, kim jest. Zapewne nudziło mu się, jak jej. W autobusie nie wydawał się taki wygadany. Nie rozumiała tego. Nieśmiały chłopak przecież nie umieściłby filmików o takiej treści w Internecie. Musiał mieć dystans do samego siebie i poczucie humoru, umiał śmiać się z własnej osoby. Julka odetchnęła głośno. Do jej uszu dotarł głos spikera z radio:

- Mężczyźni lubią zdobywać  mówił prezenter.  Bo nie chodzi o to, żeby złapać króliczka, tylko żeby go gonić. A więc, drogie panie  nie dajcie się złapać.

Zbieżność z sytuacją wywołała śmiech w dziewczynie. Teraz się już nie dziwiła, czemu go zainteresowała. To wina podpisu. Po krótkim namyśle odpisała: A przekonasz mnie, że mój talent nie zmarnuje się przy tobie?. Czekała na jego odzew. Myślała, że będzie się długo zastanawiał nad możliwością zaimponowania dziewczynie przez Internet. Zaskoczył ją. Odpisał po minucie. Słuchasz RMF? Jeśli nie, to włącz i czekaj. Zmarszczyła brwi. Pogłośniła nieco, by niczego nie przegapić. Nic ciekawego się nie wydarzyło. Akurat nadawano wiadomości. Znudzona zapytała, co to ma na celu. Zdążyła wysłać komentarz, gdy otrzymała odpowiedź. Tym razem w radio&

sylver

Komentarze

~ziomek jeje ''siemasiema'' też to kocham !
22/11/2012 20:43:45
~siemasiema jeje kocham! sama to piszesz?
22/11/2012 19:18:05
opowiastkii Autorem jest sylver ;)
22/11/2012 19:21:06

~mrr świetne ! :*
22/11/2012 18:18:53

Informacje o opowiastkii


Inni zdjęcia: Nad morzem slaw300... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Uwaga! Czyszczenie Magazynu! otienJa nacka89cwa:) nacka89cwaJa patkigd