' Nowe życie ' Rozdział 9.
Ruszyliśmy w stronę małego parku . Na jednej z ławek zobaczyłam grupkę świetnie bawiącej się młodzieży.
-To oni.- powiedział Adam.- Mała no, wyluzuj. Nie zjedzą cię.
-To się okaże.-zaśmiałam się.
Wolnym krokiem podeszliśmy do ławki.
-Siema dzieci.-zaśmiał sie Adam.
-Cześć.-odpowiedzieli chórem.
-A to-wskazał na mnie -jest Iza.
-Czeeść.-uśmiechnęłam się.
Każdy z nich mi się przedstawił . Była ich piatka także nie miałam problemu z zapamiętaniem imion ; Kuba , Asia , Magda , Ksawery , Igor .
Wydawali sie być mili . W parku posiedzieliśmy jakąś godzinę, z każdym wymianiłam sie numerami telefonów i poszliśmy do KFC coś zjeść ,bo w sumie każdy z nas był głodny .
Ksawery wydawał mi się bardzo nieśmiały , ale za to Igor nadrabiał za niego , ciagle cos gadał . Z Magdą i Asia dogadywałam się bardzo dobrze, jak sie okazało były siostrami . Nigdy bym na to nie wpadła,bo w ogóle nie były do siebie podobne. I co najlepsze Asia jest w moim wieku i będziemy chodzić do jednej szkoły. Co chwile wybuchaliśmy głosnym śmiechem a ludzie patrzyli na nas jak na debili . Szczerze mówiąc to każdy z nas miał to gdzieś.
Po wizycie w KFC wróciliśmy z powrotem na tą samą ławkę .
-A tak w ogóle to ile masz lat ?- zapytał Igorr.
- Marne szesnaście . - odparłam a Igor opatrzył na mn dość dziwnie.
-Wyglądasz na starszą. Przynajmniej osiemnaście bym Ci dał.-powiedział.
-Jeśli to komplement to dziekuję bardzo .-uśmiechnełam się.
W parku siedzieliśmy i opowiadaliśmy trochę o sobie , Adam musiał się troche nudzić, bo już wszystko wiedział a o nas a mimo to musiał tego słuchać.
O 20 postanowiliśmy z Adamem, że będziemy sie zbierać.
Daria. ; d