photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 LISTOPADA 2012

Nowe życie

'Nowe życie ' Rozdział 7.
Obudziłam się po 10 . Mój pokój wyglądał już znacznie lepiej .
Wczoraj z Adamem prawie do północy siedzieliśmy na plaży , opowiadaliśmy o sobie i tak dalej . Dzis wieczorem mam wyjść z Adamem na miasto , mam poznać jego paczkę. W sumie to się trochę boję jak mnie przyjmą , w końcu oni wszyscy są zgrani, a ja tak nagle sie tam wpieprzam . Adam mówi, że mam się nie przejmować. Cóż, zobaczymy jak to będzie.
Wstałam ,ogarnęłam się i zeszłam na dół . Pogadałam trochę z panią Helenką a później ? Zjadłam obiad i przez resztę czasu się obijałam przed telewizorem oglądając ' Pinky i Mózg ' leję z tej bajki. Tak mi minął czas do 16 . Musiałam isć się przygotować, nie chciałam wyglądać jak upiór. Wyciagnęłam białą bokserkę, czarno-biało-czerwoną koszulę w kratę , dżinsowe spodenki z wysokim stanem i do tego moje ciemne Vansy. Poszłam do łazienki ; na powiekach zrobiłam czarną kreskę , rzęsy pociągnęłam tuszem , lekko się przypudrowałam a usta pomalowałam błyszczykiem . Włosy zostawiłam rozpuszczone , lekko się falowały.
Wychodziłam z łazienki i usłyszałam dzwonek do drzwi. Zbiegłam na dół i otworzyłam. Adam . Miał na sobie koszulę, ciemne, zwężane u dołu dżinsy i skurzaną kurtkę zawieszoną przez ramię.
-Czeeść. Wejdź.-zaprosiłam Go.
-No hej. Gotowa?-zapytał.
-Prawie.-odpowiedziałam, a on się zaśmiał.
-Kobiety. - dałam mu sójkę w bok.
-A spadaj.- uśmiechnęłam się.
-Poczekaj, pójdę po torebkę i właściwie możemy iść.- powiedziałam.
-Yyy, nie pójdziemy. Pojedziemy.-powiedział uśmiechając się.
-No dobra.. -powiedziałam i pobiegłam na górę.
Chwyciłam moją czarnę torebkę , wrzuciłam do niej portfel ,telefon i gumy do żucia.
Zbiegłam do Adama i wyszliśmy przed dom. Stał tam cudowny, czarny...
Daria.; )).

 

' Nowe życie ' Rozdział 8.
Stał tam cudowny , czarny Drag Star. ( awww; 3)
-Własnie tym dziś jedziemy-powiedział Adam.
-Żartujesz?!- zapytałam.
-Niee .. - powiedział- Chodź.
Wsiedlismy na jego motocykl. Adam odwrócił się do mnie i założył mi kask.
-To Twój ?- zapytałam.
-Taak.-odpowiedział.- Kupiłem Go sobie za swoje pieniądze. Nie chciałem go od rodziców.
-Doskonale Cię rozumiem.-odpowiedziałam mu .
Adam ściagnął swoją kurtkę i podał mi.
-Załóż. Jak będziemy jechać może być Ci zimno . -powiedział
-A Ty ? Przecież masz tylko koszulę.- powiedziałam.
-Ja przeżyję, ważniejsza jesteś Ty .
Jak to powiedział zrobiło mi się tak strasznie ciepło na sercu .
-Dziękuję-powiedziałam.
Chciałam mu dac buziaka w policzek, ale niestety oboje mięliśmy juz kaski na głowach i bardzo to utrudniały.
-Trudno, buziaka dostaniesz jak już dojedziemy na miejsce.- zaśmiałam się.
-No dobra. -powiedział z lekkim niesmakiem . - Ale obiecujesz ,że go dostanę ?
-Obiecuję. A jak nas nie zabijesz to dostaniesz nawet dwa.- uśmiechnęłam się.
-No to spoko . - powiedział i odpalił motocykl .
Objęlam go mocno w pasie,bo w sumie bardzo się bałam. Nigdy nie jechałam taką maszyną, ale ufałam Adamowi .Ruszyliśmy. Na miejscu byliśmy po około 20 minutach .
Zsiedlismy z motoru , musiałam wygladać przezabawnie .. Kurtka Adama dosłonie na mnie wisiała. Zdjęłam ją i oddałam Adamowi.
-Dzięki.-uśmiechnęłam się szczerze.
-Proszę. - odwzajemnił usmiech.
Adaś chrząknął znacząco .
-Dobra już.- powiedziałam
Dałam mu buziaki w policzek a na jego twarzy od razu pojawił sie banan.
-Od razu lepiej.- powiedział.
Daria. ; * 

Komentarze

~ziomek lubie to;p
20/11/2012 13:58:38

Informacje o opowiastkii


Inni zdjęcia: I am photographymagicOsiołek z futerkiem zimowym bluebird11... thevengefulone... thevengefuloneja patkigdNad morzem patkigdNK ! lupus89Koncert Nocnego Kochanka lupus89127. atanaja patkigd