photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 SIERPNIA 2012

Rozdział 8

Rozdział 8 

 

 

Zajechały na parking pod cmentarzem. Gdy Ashley zobaczyła wszytskich tych ludzi, miała ochotę wrócić do domu, ludzie ze szkoły, nawet nauczyciele, rodzina Kyle, co do tych miałą wrażenie, że obwinjają ją za śmierć Kyle. Wszyscy ruszyli do kościoła. Zanim i one wyszły z samochodu, matka ścisnęła rękę Ash, która blado się uśmiechnęła. Ceremonia, trwała , krótką chwilę, mimo to jej dłużyła się niemiłosiernie, czuła spojrzenia wszytskich obecnych na sobie. Cały czas szlochała. Wreszcie czterech męszczyzn ubranych na czarno pochwyciło trumnę i skierowało się w miejsce pochówku jej najlepszego przyjaciela a za razem chłopaka. Gdy zobaczyła jak zakopują jego trumnę, zaczęła płakać jeszcze bardziej. To co działo się w jej glowie było nie do opisania, bół, rozpacz, miłość. Czuła jak jej serce się krajało. Podeszła do niej mama Kyla, widząc minę i rozpacz dziewczyny po prostu ją przytuliła. Ashley jednak nie myślała o niczym innym tylko o okropnej stracie, o tym że nigdy go już nie pocałuje ani nie przytuli. Na dowidzenia jego mama zapewniła ją tylko że za nic jej nie obwinia i odeszła. Ashley postanowiła jeszcz trochę zostać, poprosiła mamę by ta zaczekała w samochodzie. Gdy już została sam na sam z grobem Kyle, zaczęła z nim po prostu rozmawiać, jak bardzo go kocha, że nie może bez niego żyć, że jest dla niej wszytskim, że nigdy już nikogo nie pokocha. Pożegnała się i odeszła, musi być teraz dzielna i dać radę , ma przecież rodzinę i przyjaciół, choć teraz to już tylko jedną przyjaciółkę , którą ostatnio zaniedbała .


Kilkamy ' Fajne ' dodajemy do znajomycy, komentujemy.

 

Komentarze

bajeczneopowiadania jej jakie smutne:(
18/08/2012 13:36:30
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opowiadnie.