186.

* piszcie w komentarzach który opis najlepszy w danej notce.

* klikajcie fajne

* komentujcie

* jeśli się podoba - polecajcie znajomym

* chętni mogą wysyłać do nas swoje opowiadania

Przepraszam że dłuższy czas nie pisałam. < 3 Naprawdę chcemy jakoś rozkręcić tego bloga więc jak już jesteście to zostawcie komentarz lub kliknijcie fajne. Będzie nam bardzo miło. : ) - ANIA : * 

Spotkali się w święto o piątej przed kinem 

Miejscowa idiotka z tutejszym kretynem. 

Tutejsza idiotko! - rzekł kretyn miejscowy - 

Czy pragniesz pójść ze mną na film przebojowy? 

Miejscowa kretynka odrzekła - Z ochotą, 

Albowiem cię kocham, tutejszy idioto!! 

-Jeśli twierdzisz, że jest taka miła, to pocałuj ją. 

Dobra. A co za to dostanę? 

Za co? 

Za to, że ją pocałuję. 

-Najprawdopodobniej AIDS. 

-Masz naprawdę dobre serce... 

-Dobre serce? Po prostu nie lubię jak moi bliscy cierpią, to wszystko... 

-Ale ogólnie jestem uczynny, wszystkim pomagasz i w ogóle... 

-Kiedyś byłem na dnie... i nie chce by ktoś tam trafił, a żeby do tego nie dopuścić wystarczy poświęcić dla innych trochę swojego czasu i samego siebie... 

-Ja bym jej nigdy na to nie pozwolił... 

-Własnie ! Zostało Ci tylko 'byś' 

-Podobno masz do sprzedania miłość... 

-Tak, mam, ale jeśli ją kupisz musisz liczyć się z konsekwencjami. 

-A dużo ich ? 

-Hm, nieprzespane noce, przepłakane dni, zmarnowane życie... i takie tam 

-kocham... 

-kochasz? 

to to pokaż! 

to to okaż! 

nie pozwól tego spie*pszyć 

-Co ja mam zrobić, żebys mi uwierzyła.? 

-Sam powiedziałeś, że nie jest łatwo odzyskać stracone zaufanie&