photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 CZERWCA 2014

Część 26

https://www.youtube.com/watch?v=JKB99g0o7Vg

 

 

 

My savior

część 26

 

 

 

 

I miał rację. Byłam zbyt naiwna. Ale czy to naprawdę takie złe, że chciałam chociaż przez moment wierzyć, że osoba, którą kochałam(z niewiadomych przyczyn) mogła przestać być dupkiem?

Przypominam sobie, że moment, w którym ta właśnie osoba siedzi na tobie nie dobry czas na przemyślenia.

Odruchowo próbuję się podnieść. Udaje mi się, ale Carter od razu przyciska mnie do podłogi. Widzę przed oczkami ciemne mroczki, kiedy moja głowa wali w deski.

Wrzeszczę pierwsze, co przychodzi mi do głowy:

-ALEX!

Carter natychmiast przykłada mi rękę do ust. Ma taką wielką łapę, że nie mogę go nawet ugryźć.

Alex pewnie stoi teraz przy aucie, a przez tę muzykę nawet osoby w pokoju obok by mnie nie usłyszały. Serce zaczyna walić mi jak młot. Niech ktoś będzie potrzebował swojej kurtki. Błagambłagambłagam.

Carter ściska moje nadgarstki tak mocno, że mam wrażenie jakby miały zaraz pęknąć. Zanosi się śmiechem, kiedy wiercę się pod nim. Wiem, że mam niewielką szansę samodzielnie się spod niego wyciągnąć. Jestem przerażona swoją bezsilnością. Ma mnie. Powtórka z rozrywki. Ale tym razem na pewno mi nie odpuści. Carter nie marnuje czasu na monologi, jak ostatnio. Od razu rozrywa moją bluzkę z cienkiego, koronkowego materiału i wpija usta w dekolt. Czuję jak łzy spływają po moich policzkach strumieniami.

Kiedy rozpina mi rozporek, zaczynam piszczeć i próbuję zrobić cokolwiek, żeby chociaż zwrócić uwagę ludzi obok. Wyjąć nogę czy rękę i pukać w ścianę. Czuję, jak bardzo ręce trzęsą mi się od nadmiaru adrenaliny. Carterem zawładnęła żądza i czuję ją w każdym agresywnym dotyku na ciele. Całuje każdy skrawek mojej szyi, rąk, wszystkiego. Żołądek mi się od tego przewraca. O boże, boże, boże. Chcę tylko, żeby to się skończyło. Zamykam oczy. Oddycham ciężko. Mięśnie zaczynają męczyć się szarpaniem. Nie chcę się poddawać. Nie jemu. Nie na tej głupiej imprezie, na którą tak chciałam iść.

Ciągnie za rozporek moich spodni i obniża je tak gwałtownie, że zdziera mi przy tym skórę. To mnie cuci. Zrób coś. Nie pozwól temu draniowi na to. Zbyt wiele razy dostawał to, czego chciał. Korzystam w jego zajęciem moimi spodniami i zaczynam krzyczeć. Brzmi to bardziej jak skrzeczenie. Rozwścieczony chce znowu zakryć mi usta, ale rzucam głową na wszystkie strony.

-Wynocha sukinsynie!- wrzeszczę do zdarcia gardła.

Jednym zwinnym ciosem w twarz, zamyka mi buzię. Czuję metaliczny posmak krwi, kiedy głowa odskakuje mi do tyłu.

-Zamknij się szmato.- syczy.

Wściekły, niemal rozrywa moje majtki. NIE.

Podnosi się, żeby rozpiąć swój pasek i dokładnie w tym monecie drzwi otwierają się z hukiem, niemal wylatując z zawiasów.

- Co do&- Carter nie dokańcza, bo dostaje kopniaka prosto w nos. Krew tryska mi na twarz. Przewraca się na szafkę z butami, a Alex korzystając z jego dezorientacji robi kolejny zamach i trafia w szczękę. Słyszę trzask. Trzask kości. Przesuwam się w głąb garderoby lekko postękując. Przed drzwiami gromadzi się kilka osób i obserwuje jak Carter chce się podnieść, ale Alex siada na nim tak jak tamten na mnie. Okłada go pięściami ze wszystkich stron, głośno krzycząc.

-I jak ci się podoba, hę?!

Widzę na jego twarzy furię, jakiej nigdy nie widziałam. Jeszcze straszniejsza niż ta u Cartera. Przeraża mnie. Jestem tak zajęta obserwowaniem, jak Carter zwija się z bólu i wydaje z siebie dziwne dźwięki, że nie zwracam uwagi na gapiących się na mnie ludzi.

Nie chcę już na to patrzeć, ale i tak zauważam krew cieknącą z jego ust, nosa, brwi. Wrzeszczy i w akcie desperacji wymachuje pięściami w powietrzu. Trafia Alexa w twarz kilka razy. I to go naprawdę rozwściecza. Robi długi zamach w twarz przeciwnika. Jego głowa i ręce opadają bezwładnie, a do mnie dociera, że stracił przytomność. Zmuszam się do trzeźwego myślenia. Muszę to przerwać. Nikt ze zgromadzonych nie pofatygował się nawet, żeby pomóc mi lub swojemu kumplowi. Ktoś trzyma wyciągniętą komórkę i chyba to filmuje.

Doskakuję do Alexa i łapię go za ramię.

-Alex. Alex! Przestań! Skończ już! Alex, do cholery jasnej! Zabijesz go!

Odwraca głowę w moją stronę i patrzy na mnie oczami przepełnionymi gniewem. Przez chwilę mam wrażenie, że mnie też uderzy, więc odruchowo się cofam. Kręci głową i przenosi wzrok na swoje kostki umazane krwią. Carter leży jak bezwładna kukiełka z zamkniętymi oczami. Nie mogę patrzeć na jego opuchniętą twarz. O mój boże.

Do pomieszczenia wpada Sean i rozgląda się przerażony.

-Co tu się...- patrzy na leżącego chłopaka.- O kurwa...

Zakrywa usta dłonią. Łapię czyjąś kurtkę i okrywamsię nią. Wstaję i ciągnę Alexa za rękę.

-Spadamy!

 

Patrzy na mnie rozkojarzony, ale wykonuje polecenie i razem wybiegamy z tego przeklętego domu. 

 

 


Ogłaszam, iż książka pod tytułem "Gwiazd naszych wina" okazała się dla mnie potworym rozczarowaniem. 

Tak. 

Komentarze

opowiadaniamoje29 Podoba mi się ta część! Jeszcze dzisiaj zacznę czytać od początku. :*
13/06/2014 8:33:47
opowiadaniamoje29 Jest świetne i już uwielbiam Alexa! <3
13/06/2014 21:52:59
opowiadaniowelovex3 Nie dorastam ci do pięt, ale dziękuję :*
13/06/2014 21:54:24

~baletka cudo,cudo.cudo ! ♥
13/06/2014 21:30:04
~maja dodasz dzisiaj jakąś część ? :)
13/06/2014 21:21:18
opowiadaniowelovex3 Tak. Już się pisze :)
13/06/2014 21:24:18

~2er2 świetne, już się nie mogę doczekać jak dodasz nową :D
13/06/2014 15:34:31
xroznexopowiadaniax Awww czekam już na kolejną! <3333333
12/06/2014 23:34:49
1ewelka5 świetne!!!! Boże! :D
Jest genialne <3
Alex <3 <3
Biedna...
12/06/2014 21:22:37
opowiadaniowelovex3 :)
12/06/2014 21:38:03
1ewelka5 Dodasz część prawda?
Proooooszę :*
12/06/2014 21:39:09
opowiadaniowelovex3 Dzisiaj już nie dam rady, muszę się uczyć :c koniec roku taki jest.
12/06/2014 21:40:33

~werewr Ale długie!
12/06/2014 21:10:03
~wiki świetne, czekam na kolejną część :*
12/06/2014 21:09:38

Informacje o opowiadaniowelovex3


Inni zdjęcia: Kusem lub galopem bluebird11;) damianmafiaWitam w moim świecie ! zaburzonykamilRegres. surprisemotherfuckerTULIPANY ... part 8 xavekittyxPrzerwa w trasie andrzej73Droga do Stadniny bluebird11A flower quen136. atanaLas chasienka