photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 GRUDNIA 2014

Rozdział24

Mój tata i randka? Jeszcze z Panią Jagodą? Nie wierze..i dlaczego ja o tym nic nie wiem..Oj będę sobie musiała z nim porozmawiać.Kiedy wyszła Ania to pare minut po niej przyszedł Natan.Zrobił ten swój wspaniały krem i byl naprawde dobry,nie wiedziałam że tak dobrze  gotuje.Cały czas myślałam co może mieć wspólnego Adrian z Olivia,przecież to niemożliwe żeby oni byli rodzeństwem..wiedzialabym coś o o tym przez te lata chybaże naprawde mama Aadriana oddała ją do domu dziecka.Moje mysli wchodzący tata do kuchni.

T:O czuje krem z brokuł

P:Tak Natan zrobił.Mozesz mi powiedzieć gdzie wychodzisz wieczorem?

T:Widze sie ze znajomym 

P:Ah tak? To dziwne bo ja wiem ze idziesz na randke z Jagodą-Poszłam wkurzona na góre do pokoju a tata za mną.

T:O co Ci chodzi?

P:O to ze kłamiesz..nie możesz mi powiedzieć ze idziesz z nia? Tylko ja sie musze od innych dowiadywać?

T:Myślałem że tego nie zrozumiesz

P:Nie jestem małym dzieckiem..rozumiem ze może Ci już brak jest bliskości po stracie mamy ale Pani Jagoda to bardzo miła i fajna kobieta i nie wiem czemu mnie okłamujesz??

T:Bo nie chciałem Cie zranić bo jesteś z Natanem a ja sie spotykam z jego mama jakby to miało wyglądać?

P:Normalnie..bo ja z Natanem rodzeństwem nie jesteśmy

T:Jesteś już taka duża i mądra..jesteś jak twoja mama.Kocham Cie

P:Ja Ciebie też-I wyszedł ale wszedł Natan za to 

N:No to co dziś robimy?

P:Przyjdzie Ania z Kamilem-Położyłam sie na nim

N:Aa myślałem że będziemy mieli cały dom tylko dla siebie-Zaczął się smiać

P:Ej! Przeginasz

N:Oj no żartowałem.To co ugotujemy dziś na kolacje?

P:My? Ty gotujesz,bardzo dobrze Ci to idzie

N:Ej tak to tylko gotuje dla Ciebie

P:To miło z Twojej strony ale dziś gotujesz dla wszystkich

N:Kobieta...

P:Chcesz zobaczyć co ta kobieta potrafi? Ała..

N:Boli?

P:No troche

N:Połóż sie spać a ja pójde po zakupy.

P:Ej mam pytanie

N:Słucham

P:Byłeś z Olivią więc ją znasz.Czy mówiła Ci że kiedykolwiek była z domu dziecka albo że ma starszego brata?

N:Olivia uważa sie za dive zawsze więc wątpie zeby komus sie przyznała ze jest z domu dziecka a z tego co wiem to ma podobno ale wyjechał za granice i pracuje..no przynajmniej ona tak twierdzi.A o co chodzi?

Opowiedziałam mu wszystko co widziałam co Ania mi powiedziała i co wywnioskowałyśmy.Natan był troche zły  ze mu o niczym nie powiedziałam ale jakoś mi to wybaczył i poszedł ale ja nie mogłam zasnąc.Wolałam nie spać jak miałam tyle myśli.Wszystko mnie zastanawiało czy ona zyje,czy Olivia to siostra Adriana czy oni coś knują?Do pokoju wszedł tata.

T:Kochanie bo nie wiem którą koszule wybrać.Tą w paski? Czy tą białą albo niebieską?

P:W sumie podoba mi sie niebieska,załóż ją.Mama ją lubiła

T:Tak myślałem o niej.Dzięki! Nie czekajcie dziś na mnie

P:hahaha też tak myślałam że nie wrócisz na noc

T:Przestan! 

P:Dobra dobra..

Kiedy on wyszedł ja poszłam sie zająć sprzątaniem i robieniem ciasta.Po 40 minutach wszedł Natan do domu z siatą pełną zakupów.

N:Kotek prosiłem żebyś nic nie robiła..

P:Nie mogłam spać,musiałam sie czymś zająć a Ty robisz zakupy gorzej niż baba-Zaczełam sie śmiać

N:Dziękuje Ci bardzo!

P:Prosze

N:Jeśli tak Ci sie nudzi to kroisz składniki

P:Dobrze! Przynajmniej będą delikatnie pokrojone

N:No bo Ty masz delikatną rączke

P:Oczywiście

N:Ciekawe czy do wszystkiego-Zaczął się śmiac jak głupi

P:Zboczeniec! Z kim ja jestem..

N:Ze mną 

Po włożeniu pizzy do pieca przyszła Ania z Kamilem ale nie tylko.W drzwiach staneli również Mateusz z Olivią.

P:Yyy cześć?

O:Oj nie gniewaj sie,wprosiliśmy sie bo nie mamy co robić

P:Dobra wchodźcie.-Olivia poszła do Salonu

Mt:Cześć wybacz za nią..nie umiałem jej przekonać żeby tu nie iść.Wiem że chcieliście spędzić ten czas jak my kiedyś no ale widzisz..

P:Dobra wchodz i nie przypominaj mi tego

Gdy oni poszli do salonu ja zabrałam Anie do kuchni niby żeby mi pomogła.

P:An co oni tu robią?!

A:Nie wiem..Przyszli za nami a jak im powiedzielismy ze spędzamy czas razem to sie wjebali

N:Ej chodźcie tam bo nie wytrzymam zaraz z nimi

P:Spokojnie.Mam plan

N:Jaki?

P:Skoro oni tu już są to im damy piwo a najwięcej Olivi i ją wypytamy..Może coś nam powie w końcu każdy po pijanemu mówi prawde.

N:O to ja nie pije-Śmiał sie

Natan wział pizze do salonu a ja z Anią piwo,tacki i szklanki.Olivia brała piwo za piwem i już sie bardziej narabana robiła.Mateusz cały czas sie na nas gapił.Widziałam jak go wkurzało kiedy ręka Natana jeździła mi po udzie w góre i dół.Poszłam do kuchni wynieść wszystko do mycia.Kiedy miałam już wychodzić w drzwiach pokazał mi sie Mateusz i powiedział mi do ucha 'Nie lubie jak on Cie dotyka i całuje'.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opowiadaniex33.