photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 MARCA 2014

Rozdział2.Kłótnia.Kłamstwo.

Wróciłam do domu i tak jak myślałam że będzie kłótnia z mamą.Zawsze się z nią kłóciłam,ona nigdy mnie nie rozumiała.Dogadywałam się tylko z tatą.

-Czemu tak późno?Zapytała mama

-Szukałam czegoś,nie jest późno jest dopiero 20

-Aż 20 miałaś być o 18

-Mamo nie jestem już dzieckiem mam 17 lat a Ty uważasz mnie za 5 latkę?

-Jakim tonem Ty do mnie mówisz?!

-Normalnym i idę do pokoju

-Zostań tu i przeproś.

Poszłam do swojego pokoju już nie mam ochoty się z nią kłócić,nawet tata jest już wkurzony że tyle się czepia.Już mi się nawet odechciało jeść.Poszłam się wykąpać chociaż było jeszcze wcześnie to chciałam sie już położyć do łóżka.Weszłam sobie na fb ale nic nie było.Jednak po 10 minutach przyszło zaproszenie od Krystiana.Przyjełam w końcu go znałam,dzięki niemu odzyskałam bransoletkę.Napisał do mnie "Jak tam bransoletka?" Gadałam z nim przez pare godzin.Dowiedziałam się że lubi grać na gitarze i w piłkę nożną.Skończyłam z nim gadać po 23 i już mi się chciało spać więc poszłam.Rano obudził mnie Natan.

-No no siostrzyczko wstawaj bo się spóźnisz.Śmiał się

-O nie! zaspałam!

Wskoczyłam szybko w jakieś ubrania i poszłam coś zjeść.Zajeło mi to tylko 15 minut i poszłam z Natanem do szkoły.Idąc do szkoły zastanawiałam się nad tym gdzie Krystian chodzi do szkoły.No nic poszłam do sali ale Ani nie było jeszcze.Poszłam do ławki i czekałam na Anie tylko.

-Kur..! Usłyszałam Natana jak przeklina

-Ej co się stało?Zapytałam

-Ta nowa znowu ze mną będzie siedzieć

-No ale co zrobisz?

-Przepisze się!

-Jebło Cie?

-Nie no żartuje ale mnie wkurza

-Ale ona nie jest taka zła

-Moze z wyglądu to nie ale nie wiem jaka z charakteru ona jest..

-Będzie dobrze

Do sali weszła Ania.

-Ej pamiętasz tych chłopaków wczoraj z mostu?

-No tak to co z nimi?

-Chodzą tu do szkoły

-Jak kto?

-Chodź to Ci pokaze

Poszłam z nią niby do stołówki i zobaczyłam jak on stoi pod ścianą z kolegą i jakimiś dziewczynami.A mi wczoraj napisał że nie chodzi tu do szkoły.Popatrzyłam się na niego i on na mnie widział ze jestem wkurzona.Podeszłam do stoiska i wziełam sok pomarańczowy i poszłam z Anią do klasy.Opowiedziałam jej o wszystkim bo widziała że byłam wkurzona.Nie mogłam się skupić na lekcji.Zajęcia się szybko skończyły.Musiałam iść do domu bo znowu by była kłótnia.Natan poszedł z kolegami pograć w piłkę a Ania ma lekcje dłużej bo jakaś tam dodatkowa.Spacerując tak parkiem poszłam na mój most i Ani.Położyłam się na nim bo nikogo nie było ale po godzinie przyszła Ania.Napisałam smsa Mamie że będę o 17  żeby się nie wkurzała na mnie.

-Ej Patt!

-Tak?

-Podoba mi się ten kolega Krystiana.

-Serio?Może nie jest jakimś idiotą jak Krystian

-Chodźmy już do domu.

-Okej.

Wracając tak do domu dostałam smsa

-Od kogo to?Zapytała Ania

-Jakiś nieznajomy numer a sms to "Możemy się spotkać tam gdzie wczoraj i o tej samej porze?Odp.Krystian."

-On sobie chyba jaja robi?

-No właśnie chyba tak i nie idę

-I nie odp!

-No dokładnie

-Do zobaczenia jutro.Powiedziała

-Papa

Poszłam w stronę domu a pod nim czekał Krystian.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opowiadaniex3.