photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 WRZEŚNIA 2013

Opowiadanie 5

Szkoła :xx

ale napisałam coś tam, później rzadko bardzo będą rozdziały.

 

_______________________________________________________

Oczami Zuzanny: 

Weszliśmy do środka domu.

- Mamo, tato jesteście tutaj? - krzyknęłam.

Nikt się nie odzywał, wydawało się jakby dom był pusty. 

- Chodźmy na górę, może tam coś znajdziemy - powiedziałam dość przerażona.

Kamil tylko przytaknął i zaczął iść pierwszy. Obeszliśmy każdy zakamarek mojego domu, ale niczego ani nikogo nie zauważyliśmy. Może poprostu zapomnieli zamknąć drzwi jak wyjeżdzali? Wyglądało tak jakby wszystko było okey. Postanowiliśmy z chłopakiem, że przygotujemy jakiś obiad. Ze składników, które znaleźliśmy w domu udało nam się zrobić spaghetti. Zrobienie posiłku zajęło nam kilkanaście minut. Zjedliśmy przygotowane danie i Kamil zaproponował, abyśmy dziś u niego spali, bo te otwarte drzwi obojga nas wystraszyły. Spakowałam ubrania i kosmetyki na dzień jutrzejszy, po czym wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do auta chłopaka.

- Tym razem napewno zamknęłam drzwi, dwa razy sprawdzałam - powiedziałam do Kamila i musnęłam jego policzek.

- Mam nadzieję - odpowiedział z uśmiechem.

Pod jego domem byliśmy po około 30 minutach, gdyż zrobiliśmy jeszcze małe zakupy na dziś i jutro. Weszliśmy do domu, po czym Kamil skierował się do kuchni, a ja wbiegłam na górę i zostawiłam moją torbę w pokoju chłopaka. Moją uwagę zwróciła maleńka saszetka z białym proszkiem, która leżała na stoliczku obok łóżka. Moją głowę odrazu zatłoczyły myśli: Czy on bierze? Czy jest uzależniony? Jest narkomanem? Naprawdę bardzo mnie to przerażało. Wzięłam saszetkę w dłoń i zbiegłam po schodach na dół, do kuchni.

- Co to do cholery jest? Czy ty ćpasz? Okłamałeś mnie? - wykrzyczałam mu w twarz, czułam jak po policzkach spływają mi łzy.

- Nie twój interes - odpowiedział ze złością, po czym wyrwał mi saszetkę i schował do kieszeni. 

- Chyba jednak mój, przypominam Ci, że jestem Twoją dziewczyną - odburknęłam.

- Nie musisz wiedzieć wszystkiego - odpowiedział.

- Ale jako Twoja dziewczyna, chce wszystko wiedzieć - odpowiedziałam.

- Doprawdy, chcesz wszystko wiedzieć? - powiedział, jego oczy zrobiły się czarne ze złości.

- Tak - odpowiedziałam cichutko.

- Ja, ja, dobrze powiem Ci wszystko, tylko nikomu ani słowa - powiedział przybliżając się do mnie.

- Okey - odpowiedziałam.

- Bo ja, ja biorę to od czasu do czasu, ale się nie uzależniam i, i jestem dilerem.

 

 

________________________________

Taki zwrot akcji, chyba się nie spodziewaliście ? :D

Szcerze to i Ja się nie spodziewałam XD

Przyjaciółka podsunęła mi ten pomysł :D

Ale dużo zaskoczeń będzie jeszcze w tym opowiadaniu :D

No więc, fajnujcie, komentujcie :3 

A tymczasem szkoła :xxx

 

Komentarze

opowiadaniaorazcytaty Świetny zwrot akcji <3 . No nie spodziewałam się ; ]
02/09/2013 13:24:15
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opowiadanie69.