Ze specjalną dedykacją dla mojej najwspanialszej i najukochańszej przyjaciółce ever . M <3 Kocham Cię ; *
Była sobie pewna piękna dziewczyna . Wysoka , długie nogi , lekko kręcone włosy koloru brąz . Bardzo mądra i inteligentna . Podobała się wszystkich chłopakom w szkole i nie tylko . Miała bardzo duże powodzenie . Skrzywdził ją chłopak . Dawała radę . Pewnej nocy śnił jej się w sumie nieznajomy chłopak . Znała go tylko z widzenia . Chodzili razem do szkoły . Po drugim śnie opowiedziała wszystko przyjaciółce i nagle na każdej przerwie zjawiał się on . Było to co najmniej dziwne ponieważ wcześniej praktycznie wcale go nie widywała . Coraz częściej o nim myślała . Można by rzec , że to dziwne . Tak ona także tak myślała . Któregoś dnia mieli razem zajęcia . Jej przyjaciółka przyłapała go dwa razy jak się na nią patrzy . Dziewczyna sama nie wiedziała co się dzieje . Śnił jej się chłopak , którego zna tylko imię , a później pojawiał się wszędzie . Obłęd . A wy jak myślicie ? Jak to się skończy ? Pozostawiam to wam : )
+ Pisać jak ta historia może się skończyć . Co przepowiadacie tej '' nieznajomości '' ? : )