Opowiadanie cz.5

Pewnego razu,gdy Marcin spacerował po mieście zamyślił się i wpał na jakąś dziewczynę.ona też rozmyślała.była wyoka , szczupła ,ładna . miała dże,zielone oczy , długie blond włosy i ok .15 lat . płakała.

-patrz jak łazisz ! krzyknęła zdenerwowana dziewczyna.

-oo,sory , nie chciałem , zamyśliłem sie . nic ci nie jest ? Marcin podniósł się .-Daj rękę,to ci pomogę .

-nie potrzebuję twojej pomocy łajzo ! Ale podała mu rękę iw stała.

- ej no , serio nie chciałem .

- nookej.

-coś sie stało ?

-nieważne.

-jak masz na imię?

- Wiktoria , a ty ?  Usmiehneła sie ciepło.

-Marcin , miło mi . asz może ochtę na spacer ?pogadamy.

- chętnie. I poszli.długo spacerowali , rozmawiali i śmiali się . rozumieli się , jakby się znali całe życie.Mieli podobną sytuację życiowa.Wiktoria uciekła ze szkoły . miezzkała w dou dziecka.

Gdy nadszedł wieczór , Marcin odprowadził dziewczynę i wrócił do domu. całą noc nie mógł zasnąć. myślał tylko o niej . ona podobnie.

Następnego dnia  Marcin od razu zadzwonił do Wiktorii , aby poprosić o spotksni. zgodziłą się. była 12 a mieli spotkać się o 13 , więć Marcin jak zwykle ząłożył te same ubrania,zszedł na dół,ledwo ugryzł kanapkę i wyszedł.Punktualnie Wiktoria zjawiła się na miejscu.umolwili sie w parku.poszli na spacer .

-wiesz... zaczął rozmowę marcin . -bardzo się cieszę , że cie poznałem.jesteś naprawde super dzewczyną.moze to bedzie troche dziwne,ale gdy przy tobie jestem,zapominam o wszystkich moich problemach , o beznadziejnych sprawach.i na mojej twarzy pojawia się usmiech . szczery . a uwierz .. rzadko mis ię to zdarza , zwłaszcza sotatnio . no wiesz .. i może chciałabyś się ze mn.ą spotykać ? uff..powiedziałem.

-yy .. no pewnie ! wow .. ze mną jest tak samo. i przytuliła go.Marcin poczuł się genialnie.wieczorem znów ją odprowadził.Dał jej na pożegnanie buziaka w policzek . znowu całą noc nie mógł zmrużyć oka , cały czas o niej myślał.tak bło codziennie . Spotykali się , zbliżali się do siebie coraz bardziej . ZAKOCHALI SIĘ W SOBIE .

             zapraszaam ! I dzieękuję wiernym czytelnikom ! : **