chłopak coraz częsciej opuszczał szkołe,zrywał sie z lekcji.Marcin cał dzień przesiedziałw swoim ulubionym miejsu i myślał nad wszystkimi sprawami,nad sprawami,które go dręczyły.Nad swoim życiem.nie mógł zapomnieć o Kaśce.Nie zauważył,kiedy zrobiło się ciemno.wrócił do domu późnym wieczorem.dziadkowie nie zauważyli,kiedy wrócił.Padął ze zmęczenia.od razu położył się spać.Następnego dnia rano obudził się w takim samym nastroju w jakim zasnął-był zrozpacziny.wciąż o niej myślał.Brakowało mu sił,nie wiedział,co robić ze swoim życiem.Jak co dzień rano założył szarą bluzę z kapturem i jeansy,zszedł na dół,ledwie zjadł kanapkę i wyszedł.Postanowił odwiedzić swojego najlepszego kumpla-Dawida.poszli się przejsć.po jakijś godzinie Dawid poszeł na spotkanie ze swoją dziewczyną-Karoliną,a Marcin znów w swoje ulubione miejsce- stary,pouszczony dom za sklepem.nikt tam nie przychodził,zawsze bł sam.nikt poza cnim nie wiedział o tym,że tam bywa.i znowu mysłał i myslał...potrafił tak nawet cały dzień.Przeszło mu przez głowę samobójstwo,w tym momencie bło to dl aniego jedynne racjonalne rozwia,zanie. ale szybko wybił to sobie zgłowy.wiedział,że nie może zostawić dziadków samych.wcześniej sensem jego życia była Kasia , teraz to oni . I TANIEC. był kompletnie wyczerpany swoim beznadziejnym życiem.
Proszę bardzo o komentowanie ! swoje opowiadania wysyłajcie na nr gg : 19537508 :* dzieki xd
Inni zdjęcia: ... thevengefulone... thevengefulone... maxima24... maxima24... thevengefulone... maxima24... thevengefulone(*) itaaanPo drugiej stronie andrzej73łapka lilina