photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 STYCZNIA 2012

Opowiadanie 2 cz. 3

Następnego ranka Ewelina wstała i popatrzyła na swój telefon : 5 nieodebranych połączeń i 10 sms.

Sprawdza.. ,,Maciek''

Oczy jej wyszły na wierzch i czym prędzej oddzwoniła. Było około 11.00.

-Dzwoniłeś?

-Tsssak. Spotkamy się?

-No okey.

-Przyjdę po ciebie za pół godziny.

-Dobrze, a czemu do mnie dzwonisz? Przecież zerwaliśmy.

-No wieem.. alee.. tak jakoś.. no po prostu chcę cię zobaczyć !

-Hehe. jasne. Do zobaczenia- uśmiechnęła się do ściany

                                   *

-Ewkaaaa ! Ktoś do ciebie ! - krzyknęła mama z domu

 

-O sieema Maciek

-Cześć

-Chodź ze mną.

-Ale poczeekaj, buty założę.

-Hehe. Spokojnie. Mi się nie spieszy. Przecież są wakacje, no nie ?

-Tak. Chodźmy !

                                   *

Szli w stronę pizzeri.

=Na pizzę ?

-Bingo mała !

-Mała ? -zarumieniła się- ty tylko tak mówiłeś jak byłam twoją dziewczyną.

-To skomplikowane. Nasza paczkaa... powiedziała mi, że się zmieniłaś. chciałem to zobaczyć. I zaobaczyłem... Na serio, jesteś zupełnie inna.. lepsza !

I w tym momencie Ewelina pocałowała go w policzek.. co przerodziło się w pocałunek w usta.

Kochanie się przerwał im pewien koleś na ulicy.

-A co to za całowanie ??

-Aaaa. co cię to obchodzi ? - Maciek oczywiście stanął w obronie

-No bo to jest publiczna ulica

-Michał ?! - Ewka krzyknęła na całą ulicę i pobiegła w stronę domu.

 

 

 

CDN.

_____________________________________

;) Pooozdro.

Komentarze

yoshiken To czekman na cd . ; D
21/01/2012 11:02:06
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opowiadaniapl.