Ewelinę nic nie ruszyło zerwanie z chłopakiem. Uważała, że i tak ona ma rację. Wysiadła z limuzyny i poszła prosto na sesję. Na ostatnim zdjęciu miała zadanie, aby zrobić następującą pozę : położyć się na na łóżku w samej bieliźnie i robić różne pozy. Ewelinie nie bardzo się to spodobało i sprzeciwiła się temu :
-Czy pan oszalał !? Nie mam zamiaru robić takie beznadziejnej pozy. To jest szczyt okrucieństwa !
-Alee spokojnie. Jeśli pani nie pasuje, to proszę stąd wyjść i już nie wracać !
-Łaski bez. Nie znajdziecie lepszej modelki ode mnie !
Odwróciła się i z płaczem wyszła ze studia.Pojechała taksówką do domu. W domu zastała mamę. Robiła obiad.
-Cześć, mamo. - podbiegła do niej i przutuliła
-Córciu, co się stało? Nigdy nie mówisz do mnie ' mamo ' .
-Wywalili mnie ze studia.
-Tak mi przykro, a czemu ?- powniedziała całując córkę w czoło
-No boo. no bo nie pozwoliłam zrobić sobie takiej pozy do zdjęcia, no wiesz.
-Och, nie przejmuj się. W życiu nie znajdą lepszej modelki od ciebie !
-Ko,ko,kocham cię, mamo! I przepraszam za moje wcześniejsze zachowania.
-No już, wybaczam ci.- matka się uśmiechnęła.
-Teraz, jeśli mam dużo wolnego czasu. Mogę spotkać się z koleżankami. Zadzwonię do nich.
*
Zadzwoniła do koleżanek. Wszystkie odrzucały połączenia. Ewelina rzuciła się na łóżko z płaczem, myśląc sobie : ale ja wcześniej byłam dziwna. to przez to, że byłam modelką i uważałam się za niewiadomo kogo, strciłam przyjaciół.
Wyszła z domu na spacer. Udała się do parku. Spotkała tam dobrze bawiązych się jej dawnych przyjaciół. Cała paczka : Sara, Julia, Adam i Ksawery. Śmieli się i opowidali sobie żarty. Tak jak to robli wcześniej, ale z nią. Ewelinie patrząc na nich pojawiło się przed oczami ich wspólne dzieciństwo, zabawy i spotkania.
Podeszła do nich :
-Hej wszystkim
-Yyy. cześć
-Jak tam żyjecie ?
-A co cię to obchodzi ? Nigdy cię to nie interesowało.
-Oj ale wy myslcie, że ja.. ochh. ale ja się naprawdę zmieniłam. Wyrzucili mnie ze studia. I dopiero teraz dostrzegłam, jaka ja byłam inna niż wcześniej, Zrozumiałam, co starciłam, a co wcześniej cennego miałam, co straciłam. Prze-pra-szam ! - podeszła i przytuliła wszystkich
-Wybaczamy !
-Kocham was - jeszcze raz ścisnęli się w kupie i zaczęli przytulać, jak to za dawnych czasów.
CDN.
_____________________
-.-