Topaz wchodzi na scene cz.9

Topaz stała na korytarzy i czula się zagubiona , co bylo po niej widac . Dostala klucz do swojej szafki , nie miała jednak pojęciea gdzie ona się znajduje .

Slyszała , jak w sali po lewej stronie ludzie upychają rzeczy w swoich szafkach i trzaskają metalowymi drzwiczkami , śmiejąc się i gadając , jakby spędzili w tej szkole cale życie.

Ktos postukal ją w ramię .

-Jesteś nowa?

Stala za nią ładna dziewczyna o orientalnej urodzie , z błyszczącymi czarnymi włosami spiętymi wysoko w koński ogon .

Topaz przytaknęła . Poczuła niesłychaną wdzieczność , że ktoś ja w końcu zauważył .

Dziewczyna obdarzyła ja promiennym uśmiechem .

-Cześc! Jestem Perla Wong , chodzę do ostatniej klasy . Przez kilka następnych dni będę się opiekowała nowymi uczniami . Możesz mnie znać z reklamy Szybkobaru . Puszczają ja ostatnio w telewizji . Topaz nie znała jej , choć najwyraźniej powinna. Spojrzała na Perlę wzrokiem , który mial pokazać , że wie , o jaką reklamę chodzi .

-Jestem dziewczyną z hamburgerem - podpowiedziala Perła . - Tak naprawdę wcale go nie jadłam , bo są ohydne , ale musialam zagrać  , jakbym jadła .

Topaz pomyślała , że w tej reklamie jest wiele dziewczyn , ale nie chciala tego mówić .

-Jako jedyna mam role mówioną -dodała Perla , jakby czytała w jej myślach - Mowię ,,Mniam''.

Topaz jeszcze nigdy nie poznala nikogo kto by grał w reklamie telewizyjnej , a starsza uczennica zobaczyła na jej twarzy wyraz podziwu .-I udało mi się to powiedzieć za pierwszym razem . Agencja reklamowa była zachwycona moim występem!

Korytarz powoli wypełniał się podekscytowanymi uczniami , a Topaz zaczynała czuć się przytłoczona liczbą nowości tego dnia .

-Chodź , znajdziemy przed apelem twoją szafkę

-powiedziała Perła .

Topaz zamarła . Będzie musiala wejść do szatni pełnej plotkujących dziewcząt . Gdy tam wejdzie , rozmowy ucichną , a wszystkie oczy zwrócą się na nią .

-Czy aby na pewno jesteś w dobrej szkole ?

-zapytała szyderczo jedna z nich , patrząc na jej marynarke .

-Raz kozia śmierć - pomyślala , zarzucając torebkę na ramię .

-Perła szła przed siebie .

-Szafki pierwszoklasistów są piętro wyżej !

-krzyknęła do Topaz . Na dole są szafki dla starszych uczniów .

Zabrzmial dzwonek i fala bordowych marynarek popłynęła w kierunku auli ,, w ktorej odbywały sie przesłuchania . Spośród wszystkich wybijała się jedna czerwona marynarka Topaz .