photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 CZERWCA 2013

#313. Dam radę cz.51

CZĘŚĆ LI

- Witamy przyszłą mamę - Odezwał się James kiedy tylko przekroczyłam próg salonu.

- Przyszła mama wita - Zaśmiałam się odstawiając szkło na stół. Z cichym jękiem usiadłam na kanapie obok Johna.

- Bardzo ci ciężko? - Spytała z troską Nancy.

- Nie mogę nawet nałożyć butów bez pomocy Johna - Oparłam głowę o ramię mojego narzeczonego.

- Chcę żebyś już urodziła - Westchnął chłopak gładząc mój brzuch.

- Ja też. Nie mogę patrzeć jak się tak męczysz - Odezwała się moja najlepsza przyjaciółka i posłała mi współczujące spojrzenie. Uśmiechnęłam się delikatnie i spojrzałam na Elizabeth. Patrzyła na nas ze wzruszeniem i dumą.

- Cieszę się, że John w końcu ma kogoś kogo naprawdę kocha i z kim jest szczęśliwy. Długo na to czekałam - Powiedziała.

- Ja też - Odparł chłopak uśmiechając się do niej dobrodusznie. - I już nie będziesz mogła mi zrzędzić, że mam znaleźć sobie żonę! 

- Tak, teraz twoja kolej na śmiech Zaśmiała się Elizabeth i niespokojnie poruszyła się na fotelu. Widziałam jak zerkała na mój brzuch i trochę mnie to zaniepokoiło.

- Elizabeth mogłybyśmy chwilę porozmawiać? - Spytałam patrząc na nią.

- Jasne - Przytaknęła i zaczęła się podnosić.

- John, pomóż mi wstać - Poprosiłam chłopaka.

- Słońce nie jestem pewien czy to dobry pomysł - Protestował.

- Pomóż. Mi. Wstać - Powiedziałam zdecydowanym głosem i spojrzałam mu głęboko w oczy.

- A może po prostu my wyjdziemy? - Zaproponował nagle.

- Przestańcie mnie traktować jak niepełnosprawną! Jestem w ciąży, ciąża to nie choroba! - Krzyknęłam w końcu. Nie mogłam już wytrzymać tych pełnych niepokoju spojrzeń, ciągłych pytań czy nic mnie nie boli. Wiedziałam, że wszyscy robią to dlatego, że się o mnie martwią, kochają i z czystej troski, ale miałam tego już zwyczajnie dość.

- Kate.. - Odezwał się niepewnie John po chwili ciszy.

- Przepraszam - Wyjąkałam tylko i wtuliłam się w jego koszulkę. Po moich policzkach zaczęły nagle spływać nieoczekiwane łzy.

- Kochanie, nie płacz - Szeptał mój narzeczony głaszcząc moje włosy.

- Przepraszam, ja po prostu nie chcę żebyście tak się martwili - Wyłkałam. 

- Nie przepraszaj, to normalne - Odezwał się James. Delikatnie odsunęłam się od narzeczonego i zaczęłam ocierać policzki.

- Jeszcze raz przepraszam, to był głupi wybuch - Westchnęłam.

- Chodź, pomogę ci się podnieść - Zaoferował John. Delikatnie stanął obok kanapy i biorąc mnie pod bok pomógł mi wstać. 

- Będziemy w pokoju dziecięcym - Powiedziałam jeszcze i zachęcająco spojrzałam na rozkojarzoną Elizabeth. Dziewczyna kiwnęła głową i poszła za mną. Kiedy weszłyśmy do odpowiedniego pokoju w oczach mojej towarzyszki wezbrały łzy. Zamknęłam za nami drzwi i podparłam się o najbliższą ścianę.

- Tu będą spać wasze dzieci? - Wyjąkała.

- Tak. Ale chyba musimy porozmawiać.. - Westchnęłam i podeszłam do niej. - Co się stało?

- Dlaczego coś miało się stać?

- Płaczesz. I widziałam jak patrzyłaś na mój brzuch kiedy siedzieliśmy w salonie..

- Nic się nie stało, cieszę się waszym szczęściem - Skłamała jednocześnie próbując otrzeć łzy, ale te leciały coraz bardziej.

- Elizabeth, proszę. Chcę ci pomóc - Powiedziałam łapiąc ją za ramię. Popatrzyła na mnie ze skrępowaniem i milczała przez dłuższą chwilę. W końcu jednak przytuliła się do mnie i zalała nową porcją łez.

 

- Poroniłam - Wyłkała.

 

CDN.

 

SYLWIA


mam nową ładowarkę, bo podobno ze starą nic nie dało się zrobić. teraz zamierzam pododawać Wam sporo części, w ramach rekompensaty :) zaczęłam od tego, że ta jest dłuższa. kolejna jutro lub dzisiaj w nocy, zależy jak będziecie klikać <3 i serdecznie dziękuję, że mnie rozumiecie, mam nadzieję, że jeszcze ktoś został <3

Komentarze

nocjakkazdainna mogłabym prosić link do pierwszej części tego opowiadania? :) z góry dziękuję :D
09/06/2013 15:44:46
tojeneymar Świetne! <3
09/06/2013 12:30:23
~xoxo pogubiłam się :c kim była Elizabeth ? ;>
część cudowna, czekam na dalsze :*
08/06/2013 21:05:13
opowiadanialove Elizabeth to przyjaciółka Johna, ta kelnerka, która cały czas mu truła, że ma znaleźć dziewczynę. :)
08/06/2013 21:15:07
~xoxo dziękuję i przepraszam za kłopot :*
08/06/2013 21:28:00
opowiadanialove żaden problem, naprawdę <3
08/06/2013 21:30:31

rybcia2000 Uwielbiam ♥
08/06/2013 20:59:51
~Duska Świetne!;)
08/06/2013 20:55:58
katia122 cudowne
08/06/2013 20:55:45
keepcalmandx3 super ! *.*
08/06/2013 20:46:16
syllwson jejku! jak się cieszę, żę będziesz dalej pisała <3
08/06/2013 20:21:18

Informacje o opowiadanialove


Inni zdjęcia: 1470 akcentova321 przezylemsmiercJa zaufajdobrymradom18A z bliska elmarNaśladuje Mustanga bluebird11Drogą w las andrzej73Błagam zdejmij mi kaloszki bluebird11... maxima24Dobranoc z Rusałką :) halinam... maxima24