ach ta moja systematyczność :x
to ja we łzach krzyczałam, że na tobie mój świat się kończy, ale teraz
i do ciebie dotarło, że beze mnie nic nie ma dla ciebie sensu. dzisiaj jest
za późno, więc wybacz mi moją oziębłość, tak jak i ja wybaczyłam ci twoje odejście.
i jeszcze się spotkamy. i powiesz, że żałujesz. odpowiem, że ja już nie.
Naprawdę chcę żebyś wrócił, ale trochę nie mam szczęścia.
bo tam w środku chyba powoli zaczęłam umierać
Cały świat śmiał się z nas
- kochaliśmy zbyt mocno.
Mieliśmy swój czas.
Pamiętam dobrze
każdy Twój radosny
wdech i wydech.
A teraz, za każdą sekundę śmiechu,
płacimy kroplami łez.
Taki życie Skarbie,
nigdy nie powinniśmy być razem.
- ja po prostu chciałabym...
- chciałabyś, żebym był przy tobie zawsze, kiedy tylko zapragniesz, żebym poświęcił dla ciebie wszystkie gwieździste noce, żebym był wyrozumiały i akceptował każdy twój wyskok. chciałabyś mieć mnie na wyłączność.
- skąd wiesz?
- skad? kobiety zawsze chcą niemożliwego.
***
i odkąd moje oczy nie spotykają się z Twoimi jest inaczej. nie wiem jak to jest, ale nie mogę spojrzeć w żadne inne. wiesz, ostatnio jakiś chłopak poprosił mnie do tańca i zwrócił na to uwagę. to nie tak, że go unikałam. ja wodziłam po nim wzrokiem, ale omijałam oczy. po prostu nie mogłam. może coś w tym jest ?
***
- Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek - innych nie musi odbierać, - za godzinę - w przypływ furii - usuwa jego numer, każde zdjęcie i wrzeszczy nieznośnym szeptem, że ma go w dupie. Jego i całą tą zasraną miłość. Potem wszystko wpisuje od nowa, przecież zna te numery na pamięć, a zdjęcia są w koszu - łatwo je przywrócić. Nie ma na nic ochoty. Jest bezwładna, on odbiera każdy element jej tożsamości. Staje się zwykłą szarą myszką, chociaż przy ludziach tak doskonale udaje. Wiesz o kim mówię, kochanie?
- Mówisz o mnie.
***
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę-,może jest sms, może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz,że tam, go nie ma.. żyjesz nadzieją,że może..może dziś, może właśnie w tym tłumie..że może..No,miałeś tak? wszytskie inne sprawy są nie ważne, chociaż doskonale wiesz,że to jest bez sensu...bo wiesz, że ona nigdy nawet o tobie poważnie nie pomyślała. Miałeś tak? No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę nie mów mi, że rozumiesz.
Inni zdjęcia: 1472 akcentova:) dorcia2700:) nacka89cwaDzisiejszy KWIATOWY KSIĘŻYC xavekittyxBazylika nacka89cwaSpuszczanie paliwa bluebird11Nad Łabą elmar:) nacka89cwa... siemapbl673. naginiii