OSTATNIA CZĘŚĆ .
,, ADA "
Byłam roztrzęsiona .
- zatrzymaj się ! zatrzymaj ! słyszysz ?!
- zamknij się !
- zatrzymaj się !
Zauwarzyłam , że ściga nas policja . Ucieszyłam się . Ale ojciec dalej jechał przed siebie , mimo tego , że policja pokazywała , że mamy się zatrzymać . Po 10 minutach pościgu , złapali nas . Widziałam jak z radiowozu wyszedł Dominik , wtuliłam się mu w ramiona . Płakałam . Widziałam jak ojca zabierają .
- to Twój ojciec wszystko wymyślił ! PRZEPRASZAM ! - powiedział Dominik
- zamknij się szczylu , gdyby nie twoja naiwność , teraz _ebał bym tą małą szmate !
- muszę Ci cos jeszcze powiedzieć i wiem , że to będzie dla Ciebie trudne.. - powiedział Dominik
- słucham ? - spytałam
- twoja mam nie żyje.. twój ojciec ją zabił , 8 lat temu .
- co jak to ?
- ona próbowała się z Tobą kontaktować , ale twoja babcia nie pozwalała jej na to..
- a skąd ty o tym wszystkim wiesz ?!
- Beata.. to moja siostra zna twojego ojca od paru lat , ona wszystko mi opowiedziała..
Moje życie tak naprawde legło.. Moja mama nie żyje , mimo chciała mieć ze mną kontakt a ja jej nienawidziłam . Ojciec okazał się gwałcicielem i zabójcą , a babcia na której mogłam polegać.. sama brała w tym udział . Poszłam do Niny opowiedziałam jej wszystko . Płakałyśmy razem . Ona próbowała nas pocieszyć ale bez skutecznie . Zadzwoniłyśmy do Tymona bo nie chciałyśmy być same.. Przyszedł . Siedzieliśmy całą noc rozmawiając.. Bo teraz nie miałam się gdzie podziać.. Babcia wydzwaniała od paru godzin , ale telefon wyrzuciłam . Następnego dnia udałam się do miejsca , w którym kiedy byłam mała się bawiłam . Był to domek na drzewie . Nie wróciłam do domu , od tygodnia siedziałam w tym domku bez jedzenia . Zdawając sobie sprawę z tego , że coś czuje do Dominika . Zakochałam się ? możliwe , ale pomimo nie chciałam żyć . Wziełam nóż , który miałam pod ręką . Trzymałam go przy żyłach . Chwile póżniej nic nie pamiętałam , słyszałam tylko odgłosy ,, Ada , nie rób mi tego " . Obudziłam się w szpitalu , obok mnie siedział Dominik , trzymając mnie za ręke . A obok Nine i Tymona , to oni powiedzieli Dominikowi o tym domku . Tydzień później wypisali mnie ze szpitala , a ja kończyłam 18 lat . Razem z Niną , Tymonem i Dominikiem wynajeliśmy domek . Mieszkamy w nim od 2 tygodni . Wszystko układa się bardzo dobrze , ja jestem z Dominikiem , a Nina z Tymonem . Z babcią nie utrzymuje kontaktu , ale za to z Beatą nawet bardzo dobry .
KONIEC .
~ nana