Opowiadanie rainboowland ! cz.7

CZĘŚĆ SIÓDMA ! (ostatnia)

- Mozesz powiedziec w koncu o co chodzi ! - krzyknela.
- Tak, juz Ci mowie. Ja mam corke. Wiem powinienem Ci o tym wszystkim
wcześniej powiedziec ale nie potrafilem. - powiedzial.
- A gdzie ona teraz jest??
- U mojej mamy, jej matka nie chciala sie nia zajmowac. Wiec ja ja
wychowuje. - oznajmil.
- A mogla bym ja poznac ? I jak ma na imie ?
- Jesli tylko chcesz mala poznac to zaraz możemy pojechał. - powiedział
uradowamy. A na imie ma Zuzia. - dodal.
Chlopak ze szczescia pocalowal dziewczyne a za chwile zapytal:
-  A co bedzie z nami ??
- Bedziemy razem i chciala bym abys mowil mi o tak waznych rzeczach. A i
chcialabym takze aby Zuzia zamieszkala razem z nami. - oznajmila
Darek byl zaskoczony z reakcji Leny, ale takze cieszyl sie. Nie spodziewal
sie ze dziewczyna zrozumi go i bedzie chciala poznac Zuzie. Chlopak
nastepnego dnia po pracy przywiozl Zuzie. Dziewczynka od razu polubila Lene
 i super sie razem bawily. Mala zostala u nich na noc. Lena z Darkiem
wykapali i nakarmili malam, a pozniej polozyli ja spac.
Zuzia byla bardzo zmeczona wiec bez problemu zasnela. Gdy malutka sobie
smacznie spala, Lena z Darkiem dlugo rozmawiali. Dziewczyna postanowila ze
jezeli maja byc ze soba razem, to musza byc ze sobą szczerzy. Chlopak
zaproponowal ukochanej:
- Pobierzmy sie i adoptuj Zuzie. Dziewczyna na początku była zaskoczona
propozycja ukochanego i powiedziala:
- Ja muszę sobie to wszystko przemyśleć, potrzebuje czasu.
- Dobrze kochanie, zaczekam tak długo ile będzie trzeba. - powiedział.
Potem jeszcze długo rozmawiali aż w końcu zasnęli wtuleni w siebie.
Rano, Lena wstala strasznie wczesnie. Darek z Zuzia jeszcze spali, a
dziewczyna myslala nad propozycja ukochanego. Propozycja jej sie bardzo
podobala i postanowila sie zgodzic.  Darek wstal z Zuzia i zrobil jej
sniadanie. Lena postanowila przetrzymac chlopaka i nic mu nie mowic jaka
decyzje podjela. Chlopak nakarmil malutka i sam zjadl sniadanie. Dziewczyna
postanowila ugotowac pyszny obiad, a Darek zabral Zuzie na dlugi spacer. Po
drodze mineli jubilera, i chlopak postanowil kupic dla swojej ukochanej
pierścionek zaręczynowy. Wracając do domu chlopak wyslal kiedy poprosic ja
o reke. Gdy wrocili
do domu Lena czekala juz z pysznym obiadem. Po zjedzeniu obiadu chłopak
podszedl do dziewczyny, ukleknol i zapytal:
- Wyjdziesz za mnie ?
Lena ze łzami w oczach odpowiedział:
- Tak.
Po miesiacu odbyl sie slub zakochanych, a po pieciu miesiacach Lena stala
sie matka adopcyjna Zuzi. Miesiac po przyznaniu adopcji Zuzi dziewczyna
dowiedziala sie ze jest w 10 tygodniu ciazy. Cieszyla sie z mezem bardzo ze
beda mieli drugie dziecko, chcieli bardzo miec syna. Po 30 tygodniach
oczekiwania na narodziny dziecka, kobieta urodziła zdrowego syna. Dali
chlopczykowi na imie Filip. Fili wazyl 3 kilo i mierzyl 59 centymetrow.
Malzonkowie kochali sie coraz mocniej, a dzieci tylko wzmocnily ich
zwiazek. Zuzia i Filip rosli jak na drozdzach. Tworzyli razem szczęśliwa
rodzine i zyli dlugo i szczesliwie.

rainboowland